W październiku ubiegłego roku Komendant Powiatowy Policji stwierdził winę, jednak odstąpił od ukarania jednego z dyżurnych Zespołu Dyżurnych Referatu Organizacji Służby i Operacji Policyjnych Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji.
Funkcjonariusz został obwiniony o to, że pełniąc służbę na stanowisku dyżurnego linii alarmowej, po odebraniu połączenia telefonicznego od potrzebującego mężczyzny, który skontaktował się z nim, by uzyskać informacji w zakresie przepisów ruchu drogowego, dotyczących holowania pojazdów, wykazał się brakiem kultury osobistej, nie udzielił odpowiedzi na zadane pytanie oraz zakończył rozmowę rzucając słuchawką.
Gdy pytający ponownie nawiązał połączenie telefoniczne i poprosił o dane służbowe policjanta, ten udzielił tylko niepełnej, wymijającej odpowiedzi i ponownie, w ten sam sposób rozłączył połączenie. Takie zachowanie zostało ocenione przez przełożonego, jako przewinienie służbowe, określone w przepisach ustawy o Policji oraz zarządzeniu Komendanta Głównego Policji w sprawie "Etyki zawodowej Policjanta".
Komendant w swojej decyzji opisał przebieg postępowania dyscyplinarnego i wskazał na wykonane czynności dowodowe, w szczególności na dowód z odsłuchania nagranej rozmowy telefonicznej, które jego zdaniem, potwierdzają, że dyżurujący dopuścił się zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że przebieg rozmowy, jej ton oraz sposób traktowania interesanta, wskazywały definitywnie na lekceważący stosunek policjanta do osoby oczekującej pomocy.
Funkcjonariusz wskazał jednak na zupełnie inny przebieg rozmowy i kontekst, oraz powody, dla których nie udzielił dzwoniącemu informacji. Odmówił również przesłuchania w charakterze obwinionego, sporządzając jedynie dwa pisemne wyjaśnienia, w tym jedno po zapoznaniu z materiałami postępowania dyscyplinarnego.