Rozstrzygnięcie dotyczy jednej z kilkuset toczących się obecnie spraw, jakie swoim jednostkom wytoczyli żołnierze bezprawnie zwolnieni ze służby. Chodzi o wypłatę zaległego uposażenia wraz z odsetkami, po tym jak mundurowym udaje się podważyć decyzję o usunięciu ze służby jako bezprawną.
Problem w tym, że tacy żołnierze w czasie gdy byli poza służbą pobierali świadczenia z systemu emerytur mundurowych. Po powrocie do jednostki nie otrzymują więc pełnego zaległego uposażenia, tylko pomniejszone o wypłacone wcześniej świadczenia emerytalne lub odprawy związane z ich odejściem ze służby.
Ze względu na brak wyraźnych regulacji w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170976]ustawie z 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (DzU nr 179, poz. 1750)[/link] powstały wątpliwości, czy sprawami dotyczącymi zaległego wynagrodzenia powinny się zajmować sądy administracyjne, cywilne czy sądy pracy. Walka przed sądami powszechnymi była korzystniejsza dla żołnierzy choćby ze względu na to, że bez problemu mogli wywalczyć tam odsetki od zaległego świadczenia i dzięki temu otrzymywali więcej pieniędzy. Sądy administracyjne mniej przychylnie patrzyły na ich roszczenia.
Sprawą, jaki sąd powinien zajmować się rozstrzyganiem, roszczeń żołnierzy dotyczących uposażenia i odsetek od zaległości, musiał się zająć Sąd Najwyższy. Stwierdził, że należą one do właściwości sądów administracyjnych.[b] W takich sprawach droga przed sądem powszechnym jest niedopuszczalna. [/b] Jedynym wyjątkiem od tej zasady jest sytuacja, gdy organ lub sąd administracyjny uznały się za niewłaściwe do rozpatrzenia roszczeń żołnierzy. Tylko wtedy mundurowi mogą wystąpić do sądu powszechnego o rozstrzygnięcie sporu o wysokość należnego im uposażenia, a ten nie może odmówić zajęcia się sprawą. Wówczas powinna ona trafić zdaniem SN do sądu pracy, a nie cywilnego. Jest to uzasadnione tym, że roszczenia dotyczące wypłaty uposażenia są niemal identyczne ze sprawami dotyczącymi wypłaty zaległego wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia pracowników.