Czytaj więcej
W Katowicach, Gliwicach i słoweńskiej Lublanie rozegrane zostaną 20. Mistrzostwa Świata w siatkówce mężczyzn. Pierwotnie mistrzostwa miały być rozgrywane w Rosji, ale po inwazji Rosji na Ukrainę Międzynarodowa Federacja Siatkówki (FIVB) odebrała Rosjanom prawo do organizacji zawodów i wykluczyła ich z mistrzostw.
Odebrane Rosji mistrzostwa zaczynają się w piątek w Lublanie, Gliwicach i Katowicach. Oferta Słowenii i Polski wygrała nie tylko z powodu refleksu oraz zdolności negocjacyjnych polskich i słoweńskich działaczy, ale też dzięki temu, że w obu krajach siatkówka jest sportem popularnym, takim, który gwarantuje entuzjazm wypełnionych po brzegi trybun i dobre wskaźniki telewizyjnej oglądalności. To było ważniejsze niż finansowe argumenty z krajów azjatyckich i arabskich.
W przypadku Polaków zaangażowanie tysięcy kibiców, podgrzewane od lat przez jedną z najsilniejszych w świecie lig, oraz powtarzalne sukcesy międzynarodowe kadry i klubów oznaczają zarówno mocne wsparcie ścian, jak też niemałą presję, którą jeszcze znacznie podnosi fakt, iż od 2014 roku mistrzami świata są polscy siatkarze.
Czytaj więcej
Nikola Grbić staje przed bardzo trudnym zadaniem. Polacy wygrywali dwa ostatnie mundiale, więc teraz – jak sam twierdzi – nawet srebro będzie dla kibiców porażką.
Świat już dawno dostrzegł ten wybuchowy entuzjazm dla siatkówki w Polsce, tę pozytywną widownię, której familijny skład oddaje wielopokoleniowe przywiązanie Polaków do tego sportu. Wszyscy rywale wiedzą, że energia trybun zapewni dodatkowe wsparcie kadrze Nikoli Grbicia, ale drugą stroną medalu jest potężne kibicowskie pragnienie oglądania kolejnego złotego medalu mistrzostw świata, w dodatku znów, jak w 2014 roku, u siebie, ponownie w katowickim Spodku. Z takim ciężarem na barkach gra się niełatwo.