"Rzeczpospolita" i "Sport" o Mistrzostwach Świata w siatkówce 2022

Polacy przegrali z Włochami 1:3 w finale mundialu i zostali wicemistrzami świata. To sukces, bo po srebro sięgnęła drużyna przyszłości, ciągle w budowie.

Brazylijczycy wygrali ze Słoweńcami 3:1 i zdobyli brązowe medale mistrzostw świata. To było zderzenie siatkarskich kultur, na parkiecie starły się zespoły z dwóch różnych lig.

Włosi będą rywalami Polaków w niedzielnym finale mundialu. Mistrzowie Europy pokonali w Katowicach Słoweńców 3:0. Mecz trwał półtorej godziny.

- Wszystko się we mnie gotuje i trudno to opanować - mówi Marcin Janusz. - Rywale byli jak bokser, ale zachowaliśmy czujność - dodaje Kamil Semeniuk. Polacy po wyczerpującym meczu pokonali Brazylijczyków i zagrają w niedzielnym finale mistrzostw świata.

- Jesteśmy na takiej fali, że moglibyśmy grać pięć setów codziennie przez miesiąc. Pracujemy razem, wszystkie tłoki chodzą. Sił na finał wystarczy - mówi po meczu Polska - Brazylia (3:2) kapitan naszej reprezentacji Bartosz Kurek.

Polacy pokonali Brazylijczyków 3:2 i zagrają w niedzielę o trzecie z rzędu złoto mundialu. To siatkarska bitwa, w którym drużyna przyszłości zwyciężyła eskadrę weteranów.

Kamil Semeniuk zaserwował dwie najważniejsze piłki meczu Polska - USA, choć Nikola Grbić w trzecim secie posadził go wśród rezerwowych. - Trudno o lepszy dowód, że jest jednym z najlepszych przyjmujących na świecie - mówi Jakub Kochanowski.

- Mówiliśmy, że mamy przed sobą trzy finały. Wygraliśmy dopiero ten pierwszy, zostały jeszcze dwa - mówi trener reprezentacji Polski Nikola Grbić. Nasi siatkarze w sobotę o 18:00 zmierzą się w półfinale mistrzostw świata z Brazylijczykami.

- Cztery lata temu pokonał nas Bartosz Kurek, a teraz kluczowi byli środkowi bloku - mówi po meczu Polska - USA (3:2) trener rywali John Speraw. - Gracie u siebie i gracie świetnie. Jesteście kandydatem do złota.

Polakom zajrzał w oczy koszmar, ale pokonali Amerykanów 3:2 i zagrają w półfinale mistrzostw świata. Rywalem naszych siatkarzy będą w sobotę Brazylijczycy.

- Pracowaliśmy miesiącami na to, aby stać się drużyną bez słabych punktów - mówi atakujący Aleksander Śliwka. Spotkanie Polska - USA w ćwierćfinale mistrzostw świata w czwartek o 21:00.

Polacy dotychczas wygrywali szybko, łatwo i przyjemnie, ale w czwartek nadejdzie godzina próby – ćwierćfinał z Amerykanami w Gliwicach.

Trener polskich siatkarzy Nikola Grbić przed ćwierćfinałem mistrzostw świata z USA: – Atmosfera daje siłę mentalną, buduje zespół, ale nie wygramy dzięki temu, że będziemy się do siebie uśmiechać.

Polacy wygrali 3:0 z Tunezyjczykami i w czwartek powalczą o awans do półfinału mistrzostw świata z Amerykanami, którzy z trudem pokonali Turków 3:2.

Polacy w niedzielę o 21.00 zagrają w Gliwicach z Tunezją o awans do ćwierćfinału. Kolejnym rywalem będzie zapewne 8 września reprezentacja USA.

Biało-czerwoni rozpoczęli przygotowania do drugiej fazy mistrzostw świata, która odbędzie się w Gliwicach.

Tunezja będzie przeciwnikiem Polaków w 1/8 finału mistrzostw świata. Nasi siatkarze zagrają z mistrzami Afryki w niedzielę w Gliwicach. Później będzie znacznie trudniej.

Mimo wszelkich spekulacji, warto czy nie warto wygrać z USA, chcieliśmy wygrać i to pokazaliśmy na parkiecie - mówi przyjmujący polskiej reprezentacji siatkarzy Kamil Semeniuk.

Polacy nie kalkulowali i wygrali w fazie grupowej wszystkie spotkania. To była demonstracja siły, ale najtrudniejsze egzaminy dopiero przed nimi.

Polacy nie kalkulowali i w ostatnim meczu fazy grupowej wygrali 3:1 z Amerykanami, choć wcale nie musieli. Rywala w 1/8 finału nasi siatkarze poznają w środę wieczorem.

W USA grają głównie kobiety, lecz to mężczyźni trzy razy zdobyli olimpijskie złoto i raz mistrzostwo świata. W poniedziałek w Katowicach o 20.30 zmierzą się z Polakami.

Po to się trenuje, żeby przeżyć takie momenty i móc wystąpić przed taką publicznością - mówił Tomasz Fornal, który w starciu z Meksykiem zadebiutował w mundialu.

Radosław Panas, były reprezentant kraju, obecnie komentator TVP Sport o meczu z USA.

Regulamin znów jest korzystny dla gospodarzy, choć trener Polaków Nikola Grbić zapewnia: – Ja przecież o to nie prosiłem.

Polacy w drugim meczu siatkarskich mistrzostw świata wygrali z Meksykiem 3:0 w 76 minut, choć trener Nikola Grbić pozwolił sobie na przegląd wojsk. Teraz będzie tylko trudniej.

Polacy w pierwszym meczu mistrzostw świata pewnie wygrali z Bułgarami 3:0. Nasi siatkarze bawili się na parkiecie, to była demonstracja siły.

Polacy rozpoczynają marsz po trzeci tytuł mistrza świata z rzędu. - Zaczynamy wielkie granie – zapowiada Łukasz Kaczmarek, atakujący naszej drużyny.

Dwa ostatnie turnieje mistrzostw świata zakończyły się zwycięstwami biało-czerwonych. W piątek rozpoczną marsz w kierunku trzeciego tytułu z rzędu, by dołączyć do najlepszych w historii.

Przed mistrzostwami świata zaczynającymi się dla nas piątkowym meczem z Bułgarią w Katowicach mówią polscy siatkarze:

Biało-czerwoni w swoim dorobku mają trzy złote i srebrny medal. W bogatej historii tej imprezy tylko dwa razy polscy siatkarze nie wystąpili w finałach (1990 i 1994), ale często plasowali się w czołowej „10”. 20. odsłona tego turnieju to dobry moment na kolejny sukces.

Do rywalizacji staną 24 drużyny podzielone na sześć grup. Każda z ekip w fazie grupowej (26-31 sierpnia) rozegra trzy spotkania. Mecze grupowe toczyć się będą w Katowicach, Gliwicach i Lublanie.

Od piątku mistrzostwa świata w Polsce i Słowenii. Tytułu już drugi raz bronią Polacy, którzy wszystkie mecze w grupie rozegrają w Katowicach.

Nikola Grbić staje przed bardzo trudnym zadaniem. Polacy wygrywali dwa ostatnie mundiale, więc teraz – jak sam twierdzi – nawet srebro będzie dla kibiców porażką.