Ponad dwa miesiące po zakończeniu prac przez Komisję Majątkową Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie przepisów, na podstawie których działała.
Lewica zaskarżyła osiem zapisów. Trybunał uznał jeden z nich za niekonstytucyjny, jeden zgodny z konstytucją, a wnioski w sprawie sześciu umorzył.
Skąd ta różnorodność? Zostały umorzone wnioski dotyczące tych przepisów, które już nie obowiązują, bo uchylono je podczas nowelizacji ustawy (w grudniu 2010 r.) o stosunku państwa do Kościoła w części dotyczącej działania Komisji Majątkowej. Trybunał zajął się natomiast dwoma zaskarżonymi przepisami, które pozostały w znowelizowanej ustawie.
TK za niekonstytucyjny uznał przepis, według którego rząd w rozporządzeniu określił, które mienie Skarbu Państwa lub samorządów może podlegać postępowaniu regulacyjnemu oraz na jakim podmiocie ciąży obowiązek zapłaty odszkodowania. A to, uznali sędziowie, mogła określać tylko ustawa. Wyrok oznacza, że rozporządzenie traci moc prawną.
Sędzia sprawozdawca prof. Mirosław Granat zapewniał, że nie będzie to miało wpływu na bieg postępowań sądowych w sprawach wniesionych przez podmioty kościelne po likwidacji Komisji Majątkowej. A takich może być 223, bo tylu komisja nie zakończyła. – Postępowania mogą się teraz toczyć na ogólnych zasadach prawa – mówił prof. Granat.