Komplet nowych podręczników dla pierwszoklasisty kosztuje dziś co najmniej 300 zł, dla gimnazjalisty ok. 500 zł, dla licealisty ok. 600 – 700 zł. Średnio o 60 – 100 zł więcej niż rok temu.
– Co roku kupuję dla córki dziesiątki podręczników, wydaję kilkaset złotych na start – opowiada Aleksandra z Warszawy, mama 13-latki.
– Rodzice co roku skarżą się na ceny podręczników, dlatego staram się ich nie zmieniać. Przez osiem lat uczyłam z tej samej książki – mówi „Rz" Joanna, nauczycielka niemieckiego z małej miejscowości w Kujawsko-Pomorskiem. Podręcznik do jej przedmiotu kosztuje nawet 100 zł.
Tabelki kosztują
Wydawcy twierdzą, że wyprodukowanie podręcznika jest dużo droższe niż powieści. Na jego cenę składa się wynagrodzenie autora, grafików i fotografów, bo podręczniki są opatrzone kolorowymi zdjęciami, rysunkami.
– W podręcznikach do języka polskiego są fragmenty literatury współczesnej, za którą się płaci osobom mającym prawa autorskie. Kosztuje też praca redaktora, a nie jest łatwa, bo musi skonfrontować treść podręcznika z podstawą programową. Przy beletrystyce tego problemu nie ma – wylicza Witold Szczęsny z Wydawnictwa Szkolnego PWN i przewodniczący Sekcji Wydawców Edukacyjnych w Polskiej Izbie Książki. I dodaje, że więcej kosztuje też skład i łamanie tekstu, bo w podręcznikach są tabelki, specjalnie projektowane rozkładówki. – Drukujemy podręczniki w czterech, a nawet pięciu kolorach. To też więcej kosztuje. Trudno przecież wyprodukować podręcznik w czerni i bieli – argumentuje.