W urzędach i starostwach płaca minimalna jest wyższa

Samorządowe przepisy płacowe pozwalają różnicować wysokość zasadniczego wynagrodzenia zależnie od miejsca zatrudnienia pracownika

Publikacja: 15.03.2012 08:44

W urzędach i starostwach płaca minimalna jest wyższa

W urzędach i starostwach płaca minimalna jest wyższa

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych

określa m.in. minimalne poziomy wynagrodzenia zasadniczego. Czyni to w ten sposób, że wyższe stawki obowiązują w urzędach i starostwach. Stawkami niższymi objęło zaś pracowników pozostałych zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych gmin, powiatów i województw.

Przepisy do zmiany

– Podział przyjęty w rozporządzeniu jest niesprawiedliwy i krzywdzący – uważa poseł PO Janusz Dzięcioł. – Nie ma żadnego powodu, aby np. księgowy w centrum pomocy dziecku i rodzinie, posiadający te same kwalifikacje co jego odpowiednik w urzędzie i wykonujący równie odpowiedzialną pracę, otrzymywał niższe wynagrodzenie. Dlatego wystąpiłem do ministra Michała Boniego z interpelacją, wskazując na konieczność zmiany przepisów.

– Różne tabele określające minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego pracowników samorządowych to pokłosie obowiązywania przed 2009 r. dwóch rozporządzeń – mówi Stefan Płażek, adiunkt na Wydziale Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Pod rządami ustawy o pracownikach samorządowych z 22 marca 1990 r. odrębne rozporządzenie określało bowiem zasady wynagradzania pracowników zatrudnionych w urzędach i starostwach, a odrębne regulowało zasady wynagradzania zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych – wyjaśnia.

Ustawodawca, wydając jedno, obecnie obowiązujące rozporządzenie w sprawie zasad wynagradzania pracowników samorządowych, niby przepisy płacowe ujednolicił, a tak naprawdę utrzymał obowiązywanie starych zasad.

– Być może kierowały nim względy oszczędnościowe – zastanawia się nad powodami takiego rozwiązania adiunkt Stefan Płażek. I dodaje, że nie ma takich przepisów, które dawałyby podstawy do różnicowania pracowników na lepszych i gorszych ze względu na miejsce zatrudnienia. – Nie zezwalają na to ani przepisy kodeksu pracy, ani ustawy o pracownikach samorządowych – wyjaśnia Stefan Płażek.

Prac nie prowadzimy

– Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji nie prowadzi prac legislacyjnych związanych z rozporządzeniem w sprawie zasad wynagradzania pracowników samorządowych – mówi Włodzimierz Karpiński, wiceminister MAiC. – Podmiotem kształtującym rozwiązania ujęte w tym rozporządzeniu jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.cyrankiewicz@rp.pl

Andrzej Szewc, profesor Wyższej Szkoły Ekonomii i Administracji w Bytomiu

Zróżnicowanie płac pracowników ze względu na miejsce zatrudnienia jest sprzeczne z art. 36 ustawy o pracownikach samorządowych (pracownikowi przysługuje wynagrodzenie stosowne do zajmowanego stanowiska oraz posiadanych kwalifikacji zawodowych). A także z art. 78 § 1 kodeksu pracy (wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy). Narusza również konstytucyjną zasadę równości wszystkich wobec prawa. I żadną pociechą nie jest to, że zróżnicowanie stawek dotyczy minimalnej wysokości wynagrodzenia, które pracodawca może podnieść.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr