Reklama
Rozwiń
Reklama

PSL stawia na modernizację i inwestycje. Metro w 10 miastach pomoże im wejść do Sejmu?

Nowy sztandar, odmłodzone władze i ambitne propozycje inwestycyjne, w tym budowa metra w 10 polskich miastach – PSL zamyka swoje wewnętrzne wybory i otwiera etap przygotowań do wyborów parlamentarnych 2027 r. Łatwo nie będzie, ale ludowcy wchodzą w cykl wyborczy z kilkoma atutami.

Publikacja: 16.11.2025 19:10

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie nowe inwestycje planuje PSL, aby zdobyć poparcie w nadchodzących wyborach parlamentarnych?
  • Jakie zmiany wewnętrzne zaszły w PSL na sobotnim kongresie?
  • Jakie znaczenie mają dla PSL wyniki wewnętrznych wyborów i zmiany na stanowiskach kierowniczych?
  • Dlaczego PSL zdecydowanie odrzuca współpracę z PiS?

Konwencje i kongresy polityczne mają zawsze ustalony scenariusz. Zwłaszcza tak istotne jak kongresy wyborcze, a taki przeprowadziło w sobotę 15 listopada PSL – jako pierwsza partia z koalicji zamknęła swój wewnętrzny cykl wyborczy. Zaczęło się od powiewu świeżości – na salę został wniesiony nowy sztandar i przekazany liderowi ludowców, Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Ten przez moment – w geście skrojonym pod media społecznościowe – powiewał nim niczym flagą na wietrze.

Reklama
Reklama

Ludowcy są dumni ze swojej 130-letniej historii – to w sobotę wybrzmiewało wielokrotnie. Trudno się więc dziwić, że wprowadzenie nowego sztandaru było tak celebrowane. Co jeszcze w partii się zmieniło lub zmienia poza sztandarem? 

PSL utrzymuje stabilność. A to oznacza stabilność dla koalicji 

Jeszcze w czerwcu przy kawiarnianych i restauracyjnych stolikach w Warszawie snuty był scenariusz, że po wygranych przez Karola Nawrockiego wyborach prezydenckich polską politykę może czekać ogromna zmiana – piwot ludowców w stronę PiS. Spekulowano, czy dojdzie do przewrotu w PSL – zmiany Władysława Kosiniaka-Kamysza na kogoś innego, a później zmiany sojuszy i przejęcia przez PiS, Konfederację i PSL władzy jeszcze w tej kadencji Sejmu, np. poprzez wymianę Donalda Tuska na „premiera technicznego". W luźnych rozmowach o polityce scenariusz ten może i mógł wydawać się prawdopodobny, ale dla znających realia w PSL od początku był „political fiction”. Podsycały go co prawda historie o tym, że rzekomo Kosiniak-Kamysz „nie czuje emocji partyjnych dołów”, a PSL to przecież partia, w której naprawdę sprawnie działa demokracja wewnętrzna. Ale na kongresie lider ostatecznie dostał 98,85 proc. głosów wszystkich delegatów.

Reklama
Reklama

Co to oznacza? Od 15 listopada wszystkie popularne koncepcje o wejściu PSL w układ z PiS można definitywnie odłożyć do lamusa. Zresztą Kosiniak-Kamysz to polityk, który nie tylko ma najlepsze relacje z premierem Tuskiem w rządzie, ale też wielokrotnie bronił się przed „kuszeniem” ze strony PiS. Najmocniej po wyborach 15 października 2023 r., gdy Jarosław Kaczyński oferował mu tekę premiera, ale i wcześniej – przez wiele lat, gdy rządziło PiS.

Stabilność w PSL pokazuje jeszcze jedna zmiana. W sobotę po skutecznej kampanii wewnątrzpartyjnej Piotr Zgorzelski, blisko współpracujący z Kosiniakiem-Kamyszem wicemarszałek Sejmu, zmienił Waldemara Pawlaka na stanowisku Rady Naczelnej. To ona niejako kontroluje władze partii w czasie pomiędzy kongresami, ale też w przyszłości będzie decydować o tym, w jakim układzie wystartować w wyborach (Kosiniak-Kamysz dziś deklaruje, że PSL pójdzie do nich samodzielnie, ale to deklaracja polityczna, a nie formalna). – Waldemar Pawlak przegrał przez dwie sprawy. Pierwsza to zmarnowanie kadencji jako szefa Rady Naczelnej, druga – poczucie, że nie pasuje już do końca do obecnych czasów – mówi nam polityk PSL z kuluarów. 

Czytaj więcej

Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiada samodzielny start PSL w wyborach

Wybory w PSL z uwagą śledzili inni koalicjanci, przede wszystkim Koalicja Obywatelska. Jej lider, Donald Tusk, przywiązuje olbrzymią wagę do stabilności koalicji rządowej. I do niego, a także innych koalicjantów, lider ludowców skierował na kongresie donośne przesłanie: – Nie wszystko przez te dwa lata w ramach koalicji było graniem do jednej bramki. Często spory wewnętrzne były ważniejsze od strategii na przyszłość. Od kilku tygodni to się zmieniło – mówił w swoim przemówieniu Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał też, że KO jedno powinno dać do myślenia – gdy rządziła, to zawsze z PSL.

To wszystko – jak słychać w kuluarach – sygnały ostrzegawcze kierowane przede wszystkim do KO. Ma to być odpowiedź Kosiniaka-Kamysza na pojawiające się pomysły zmuszenie PSL do wejścia na jedną listę wyborczą z KO w 2027 r., czego władze PSL absolutnie nie chcą.

Reklama
Reklama

PSL stawia na młodych polityków i inwestycje, np. metro w 10 miastach

Po wejściu do hotelu DoubleTree by Hilton w Warszawie, gdzie ludowcy zorganizowali kongres, uderzające dla dziennikarzy były... rozłożone na stolikach ulotki programowe kandydatów do Rady Naczelnej. Oraz gonitwa tychże kandydatów za podpisami, wsparciem, ostatnie zakulisowe rozmowy, przekonywanie. To była bardzo realna polityka. Wybierano w sumie 20 członków Rady, a sukces odnieśli minister energii Miłosz Motyka (rocznik 1992) czy Adam Nowak (1990). PSL od lat konsekwentnie stawia na zmianę pokoleniową. Zresztą w sobotę widać to było również na poziomie regionów, gdzie wygrywali kandydaci nowego pokolenia, jak Paweł Gancarz (marszałek województwa dolnośląskiego, rocznik 1985).

Najgłośniej z kongresu PSL przebiła się propozycja budowy metra w 10 polskich miastach. Władysław Kosiniak-Kamysz po raz pierwszy powiedział o tym kilka dni wcześniej na Dolnym Śląsku, a w sobotę propozycje uszczegółowił. Mówił o budowie metra najpierw w sześciu miastach. Wymienił Kraków, Wrocław, Gdańsk, Białystok, Lublin i Łódź. I – jak zapowiedział – wkrótce zaprezentuje konkretny plan i dalsze rozwinięcie tej propozycji.

O co w tym chodzi? W kuluarach kongresu PSL można było usłyszeć, że nie tylko o to, by przyciągnąć uwagę mediów (to już się udało), przesunąć pole dyskusji o rozwoju Polski, ale też zaprezentować nowe podejście partii, która na 2027 r. stawia na duże inwestycje, modernizację i dotarcie do aspiracyjnego i młodszego pokolenia Polaków. Minister Dariusz Klimczak jako szef resortu infrastruktury ma zresztą ku temu szerokie możliwości. Ma to odróżnić PSL od Konfederacji, przed umizgami do której przestrzegał w sobotę Władysław Kosiniak-Kamysz.

PSL stawia też na samorządność. Za najważniejszych sojuszników przed 2027 r. uznaje walczących o swoje interesy samorządowców, bo nawet samodzielny start w wyborach nie wyklucza oczywiście budowy szerokich list z różnymi samorządowymi środowiskami, o czym pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej”.

Reklama
Reklama

Ludowcy zapowiedzieli już oficjalnie, że zaczęli przygotowania do wyborów parlamentarnych. Sondaże nie są dla nich łaskawe. W ostatnim badaniu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” PSL ma jedynie 4,1 proc. poparcia. Ludowcy odpowiadają, że „sondaże pokazują tak zawsze”. I zwykle wspominają o swojej 130-letniej historii. Jako symbolu ciągłości w polityce – niezależnie od czasów, złych czy dobrych. – A budowanie i utrzymywanie ciągłości struktur w polityce wcale nie jest takie proste. Zapytajcie choćby Szymona Hołownię – podsumował w kuluarach kongresu jeden z polityków PSL. 

Foto: Paweł Krupecki

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie nowe inwestycje planuje PSL, aby zdobyć poparcie w nadchodzących wyborach parlamentarnych?
  • Jakie zmiany wewnętrzne zaszły w PSL na sobotnim kongresie?
  • Jakie znaczenie mają dla PSL wyniki wewnętrznych wyborów i zmiany na stanowiskach kierowniczych?
  • Dlaczego PSL zdecydowanie odrzuca współpracę z PiS?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

Konwencje i kongresy polityczne mają zawsze ustalony scenariusz. Zwłaszcza tak istotne jak kongresy wyborcze, a taki przeprowadziło w sobotę 15 listopada PSL – jako pierwsza partia z koalicji zamknęła swój wewnętrzny cykl wyborczy. Zaczęło się od powiewu świeżości – na salę został wniesiony nowy sztandar i przekazany liderowi ludowców, Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Ten przez moment – w geście skrojonym pod media społecznościowe – powiewał nim niczym flagą na wietrze.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński o Ziobrze: Będziemy go bronić. W wielu sprawach miał rację
Polityka
Sondaż: Prezydent odmawia nominacji sędziów i oficerów wywiadu. Jak oceniają to Polacy?
Polityka
PSL wybrało nowe władze ugrupowania. Kto został prezesem i szefem Rady Naczelnej?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiada samodzielny start PSL w wyborach
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama