Referendum: wadliwych podpisów nie można uzupełnić

Mieszkaniec popierający referendum musi podać na karcie imię, nazwisko, PESEL i adres zamieszkania. Dane te potwierdza własnoręcznym podpisem

Publikacja: 05.06.2012 08:47

Mieszkaniec popierający referendum musi podać na karcie imię, nazwisko, PESEL i adres zamieszkania

Mieszkaniec popierający referendum musi podać na karcie imię, nazwisko, PESEL i adres zamieszkania

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski

Brak numeru PESEL czy adresu osoby popierającej inicjatywę referendalną można by uznać za uchybienia usuwalne. Ustawodawca jednak na to nie zezwala. Podkreślił to Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 20 marca 2012 r. (sygnatura akt: II OSK 281/12)

Rozpatrywana przezeń sprawa dotyczyła nieudanej próby przeprowadzenia referendum w Warszawie. Rada miasta wniosek o jego przeprowadzenie odrzuciła, wskazując m.in. braki formalne. Konkretnie chodziło o to, że części podpisów popierających tę inicjatywę nie towarzyszyły pełne dane wymagane przepisami prawa.

Decyzję rady miasta utrzymał w mocy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Później Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że zaskarżony kasacją wyrok odpowiada prawu.

W swoim orzeczeniu NSA odniósł się również do kwestii podpisów popierających wniosek oraz możliwości uzupełniania braków wniosku w tym zakresie.

– W świetle art. 6 ust. 6 oraz art. 22 ust. 5 ustawy o referendum lokalnym ustawodawca nie pozwala na usuwanie uchybień po upływie terminu do zebrania podpisów – stwierdził NSA.

Sąd wskazał, że nie ma podstaw do tego, by uznawać zgodnie z art. 14 ust. 1 i 4 ustawy o referendum lokalnym, iż uchybienia (braki) wniosku dotyczące niepodania danych osób popierających wniosek są usuwalne po upływie terminu 60 dni przeznaczonych na ich zbieranie i że po tym terminie możliwe jest zwrócenie wniosku w celu uzupełnienia danych osób popierających wniosek.

W konsekwencji sąd stwierdził, że nie można uznać, iż niewyznaczenie terminu na uzupełnienie tych braków narusza prawo.

Organizator referendum lokalnego ma 60 dni na zebranie podpisów od osób popierających inicjatywę przeprowadzenia takiego referendum. Z art. 4 ust. 1 i 4 ustawy o referendum lokalnym wynika, że organizator nie zbiera samych podpisów, ale także inne dane osób popierających jego wniosek. A to dlatego, że sam podpis, często nieczytelny, uniemożliwia identyfikację osoby udzielającej poparcia wnioskowi o przeprowadzenie referendum lokalnego.

Brak numeru PESEL czy adresu osoby popierającej inicjatywę referendalną można by uznać za uchybienia usuwalne. Ustawodawca jednak na to nie zezwala. Podkreślił to Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 20 marca 2012 r. (sygnatura akt: II OSK 281/12)

Rozpatrywana przezeń sprawa dotyczyła nieudanej próby przeprowadzenia referendum w Warszawie. Rada miasta wniosek o jego przeprowadzenie odrzuciła, wskazując m.in. braki formalne. Konkretnie chodziło o to, że części podpisów popierających tę inicjatywę nie towarzyszyły pełne dane wymagane przepisami prawa.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów