Czego dotyczył spór
Spór w sprawie dotyczył odmowy przyznania zwolnienia z opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej. Chodziło o mężczyznę, który od lat przebywa w nim i jest osobą całkowicie ubezwłasnowolnioną. Jego opiekunem prawnym jest żona.
Uzasadniając odmowę, starosta wskazał na wywiad środowiskowy oraz zebraną dokumentację. Wynikało z nich, że kobieta miesięcznie przekazuje mężowi kwotę, która w dużej mierze nie wystarcza na zaspokojenie jego potrzeb.
Jednak w ocenie organu wnioskodawca nie wykazał uzasadnionych okoliczności przemawiających za pozytywnym rozstrzygnięciem złożonego wniosku. A sam fakt jego choroby nie uzasadnia zwolnienia go (w części lub w całości) od opłat za pobyt w placówce.
Kobieta reprezentująca męża wskazywała jednak na swoją trudną sytuację materialną. Z renty męża muszą utrzymać się obydwoje. Z części dochodu przypadającego na męża opłaca jego pobyt w domu pomocy i przekazuje mu kieszonkowe. Natomiast z części dochodu przeznaczonej dla niej pokrywa koszty związane z utrzymaniem domu. Z uwagi na wiek i stan zdrowia musi płacić za przyniesienie węgla. Ponadto z uwagi na liczne schorzenia wydaje sporo na zakup lekarstw.
Rozstrzygnięcie
Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie zmieniło decyzji starosty. Rację kobiecie przyznał dopiero Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie. Przypomniał, że zgodnie z art. 64 ustawy o pomocy społecznej, osoby wnoszące opłatę za pobyt w domu opieki społecznej można zwolnić, na ich wniosek, częściowo lub całkowicie. W szczególności jeżeli: wnoszą opłatę za pobyt innych członków rodziny w domu pomocy społecznej, ośrodku wsparcia lub innej placówce i występują uzasadnione okoliczności, zwłaszcza długotrwała choroba, bezrobocie, niepełnosprawność, śmierć członka rodziny, straty materialne powstałe w wyniku klęski żywiołowej lub innych zdarzeń losowych; małżonkowie, zstępni, wstępni utrzymują się z jednego świadczenia lub wynagrodzenia. Albo gdy osoba obowiązana do wnoszenia opłaty jest w ciąży lub samotnie wychowuje dziecko.