Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił do głównego inspektora pracy z wnioskiem o nowelizację rozporządzenia dotyczącego wynagradzania pracowników samorządowych. Inspektor miałby zainicjować dopisanie asystenta nauczyciela do wykazu stanowisk pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w szkołach samorządowych. Dzięki temu zostałaby ustalona dolna granica jego zarobków. Górną określa ustawa o systemie oświaty. Asystent nie może zarabiać więcej niż nauczyciel dyplomowany.
Inspekcja, a także rzecznik praw obywatelskich podzielają stanowisko związku, że asystenci nauczyciela mają status pracowników samorządowych.
– Status tej grupy pracowników określają w sposób jednolity przepisy o pracownikach samorządowych, przy czym zasady wynagradzania reguluje rozporządzenie – podkreśla Leszek Zając, zastępca głównego inspektora pracy.
Sprzeczne interpretacje
Stanowisko głównego inspektora pracy i rzecznika jest sprzeczne z interpretacją Ministerstwa Pracy. Jego eksperci stoją na stanowisku, że żadnej zmiany rozporządzenia nie trzeba, bo asystentów zatrudnia się na zasadach określonych w kodeksie pracy. Mogą więc otrzymywać pensję minimalną.
Przepisy o asystentach są niejednoznaczne – uważa rzecznik praw obywatelskich