Radnemu z racji sprawowania mandatu w organie uchwałodawczym jednostki samorządowej (radzie gminy, radzie powiatu, sejmiku wojewódzkim) przysługuje dieta. Świadczenie to jest rodzajem rekompensaty utraconych dochodów, które mógłby on uzyskać, gdyby nie pełnił tej funkcji. Dieta nie przysługuje jednak tym radnym, którzy pełnią odpłatnie funkcję członka zarządu w powiecie bądź w województwie, w którym uzyskali mandat.
Wyrównanie strat
Za okres zwolnienia radnego od pracy zawodowej w celu umożliwienia mu brania udziału w pracach organów gminy nie przysługuje mu od pracodawcy wynagrodzenie (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 10 maja 1994 r., I PZP 22/94). Dieta ma więc wyrównać utracone przez radnego zarobki, a zatem nie ma charakteru pracowniczego (wyrok NSA z 26 czerwca 2014 r. II OSK 406/14). Tym samorządowcom, którzy wykonują działalność gospodarczą, świadczenie to ma uzupełnić utracone dochody (por. wyrok WSA w Gliwicach z 27 sierpnia 2009 r., IV SA/Gl 373/09). Gdy radny nie pracuje i nie ma swojej firmy, dieta jest rekompensatą zarobków, które mógłby on uzyskać, gdyby nie poświęcił się realizacji zadań płynących z powierzonego mu mandatu.
Z istoty tego świadczenia wynika więc, że nie może ono pełnić roli stałego, miesięcznego wynagrodzenia, niezależnego od kosztów związanych z pełnieniem funkcji (wyrok WSA w Opolu z 7 listopada 2013 r., II SA/Op 316/13).
Przykład
Rada gminy kwotowo ustaliła wysokość diety, która przysługuje jej przewodniczącemu. Zapisy uchwały w tym zakresie nie określały jednak zasad zwrotu diety w sytuacji, gdy przewodniczący nie wykonuje swojej funkcji przez dłuższy czas. Regulacja zasad przyznawania tego świadczenia jest więc sprzeczna z istotą diety, która ma wyrównać straty związane z rzeczywistym uczestnictwem w pracach organów gminy.