Zagospodarowanie przestrzenne i zmiana miejscowego planu - przedawnienie roszczeń

Roszczenia wynikające z uchwalenia lub zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, o których mowa w art. 36 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (a dla planów uchwalonych przez jej wejściem w życie – w art. 36 ust. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym), przedawniają się z upływem 10 lat od dnia wejścia w życie planu niezależnie od tego, czy występuje z nimi przedsiębiorca, czy osoba fizyczna – orzekł Sąd Najwyższy.

Publikacja: 14.03.2017 04:30

Zagospodarowanie przestrzenne i zmiana miejscowego planu - przedawnienie roszczeń

Foto: 123rf

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną wniesioną w sprawie jednego z klientów kancelarii, uchylając wyrok i zwracając sprawę do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu do ponownego rozpoznania. Jest to pierwsze, precedensowe orzeczenie Sądu Najwyższego odnoszące się do zagadnienia przedawnialności tych roszczeń i terminu ich przedawnienia.

O jakie roszczenia chodzi

Roszczenia, którymi zajmował się Sąd Najwyższy, stanowią cywilnoprawny skutek wykonywania przez gminy władztwa planistycznego, tj. przygotowywania i uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, współkształtujących zakres możliwego korzystania z nieruchomości. Działania te są legalne (rady gmin posiadają bowiem ustawowe kompetencje w tym zakresie), mogą jednak powodować szkody dla osób objętych działaniem planu, wpływając na wartość nieruchomości i jej przydatność dla właściciela czy użytkownika wieczystego, stąd ustawodawca przewidział dla nich możliwość wystąpienia z odpowiednimi roszczeniami.

Przewiduje je obecnie obowiązujący art. 36 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (przy czym regulacja poprzednia – art. 36 ust. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 r. – była zasadniczo podobna), który wskazuje: Jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może, z zastrzeżeniem ust. 2, żądać od gminy:

1) odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo

2) wykupienia nieruchomości lub jej części.

Co przewiduje plan miejscowy

W tej sprawie przedmiotem sporu była nieruchomość klienta zlokalizowana w Poznaniu, wykorzystywana przede wszystkim na działalność produkcyjną (ale także usługową i mieszkaniową), dla której nowy plan miejscowy przewidywał przeznaczenie sportowo-rekreacyjne.

Plan miejscowy został uchwalony w 2002 r. i wszedł w życie w ciągu 14 dni od dnia publikacji (tj. w lipcu 2002 r.) , natomiast pozew o odszkodowanie został złożony w kwietniu 2012 r. Sądy powszechne oddaliły powództwo, uznając, że na uwzględnienie zasługuje podniesiony przez Miasto Poznań zarzut przedawnienia, które miałoby następować w ciągu trzech lat od wejścia w życie planu miejscowego.

Artykuł 118 Kodeksu cywilnego przewiduje bowiem w zakresie przedawnienia, że Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata.

Czy takie roszczenia się przedawniają

Sąd Najwyższy stanął przed rozstrzygnięciem, czy roszczenia takie w ogóle ulegają przedawnieniu, a jeśli tak – w jakim terminie. W skardze kasacyjnej argumentowano, że z uwagi na podobieństwo do roszczenia negatoryjnego (art. 222 § 2 Kodeksu cywilnego) i nieprzedawnialność tych roszczeń (art. 223 § 1 Kodeksu cywilnego), ciągły charakter ograniczeń wynikających z planu miejscowego oraz brak szczególnego terminu przedawnienia w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, można przyjąć, że roszczenia takie się nie przedawniają.

Przede wszystkim jednak skarga kasacyjna zarzucała, że roszczenia, o których mowa, nie są związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, ale z wykonywaniem władzy publicznej. Ich źródłem, jak to wskazano w innym wyroku Sądu Najwyższego (z 20 lutego 2015 r., V CSK 294/14), nie są przepisy prawa prywatnego, ale normy o charakterze publicznoprawnym. Akcentowano także pasywną rolę przedsiębiorcy, który w żaden sposób nie może wpłynąć na to, czy jego roszczenie wobec gminy powstanie.

Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy nie podzielił poglądu, jakoby omawiane roszczenia w ogóle nie ulegały przedawnieniu. Wskazał, że nie zachodzą podstawy do wyłączenia zastosowania ogólnej zasady z art. 117 § 1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którą roszczenia cywilnoprawne ulegają przedawnieniu. Nie dopatrzył się także podobieństwa do roszczenia negatoryjnego.

Podzielił natomiast stanowisko skarżącego co do tego, że roszczenia te nie są związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Sąd zauważył tutaj związek jedynie z prowadzeniem przedsiębiorstwa, a to za mało dla zastosowania trzyletniego terminu określonego w art. 118 Kodeksu cywilnego. Dodał również, że ten trzyletni termin ma na celu przyspieszenie obrotu gospodarczego, natomiast w przypadku roszczeń tego rodzaju nie mamy w ogóle do czynienia z takim obrotem.

Tym samym Sąd Najwyższy usunął rozbieżności w orzecznictwie, jako że poza Sądem Apelacyjnym w Poznaniu pogląd, że do takich roszczeń stosować należy termin trzyletni z art. 118 Kodeksu cywilnego, wyraziły także Sąd Apelacyjny w Warszawie (w wyroku z 24 października 2013 r., I ACa 642/13) oraz Sąd Apelacyjny w Krakowie (w wyroku z 27 marca 2015 r., I ACa 74/15). Wyrok Sądu Najwyższego z 20 października 2016 r., II CSK 53/16

- dr Maciej Kiełbowski, dr Marcin Lemkowski

Autorzy są praktykami postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy Co do zasady.pl

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów