We wtorek Rada Ministrów zaaprobowała zmiany w postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Dłużników i wierzycieli może czekać mała rewolucja, bo projekt przedłożony przez ministra finansów zakłada nowy model naliczania i poboru kosztów egzekucyjnych. Nowe rozwiązania mają nie tylko usprawnić postępowanie, ale przede wszystkim realizować wytyczne Trybunału Konstytucyjnego dotyczące określenia maksymalnej wysokości opłaty za dokonane czynności egzekucyjne z wyroku z 28 czerwca 2016 r.
Czytaj także: Zmiany w postępowaniu egzekucyjnym w administracji
Projekt określa m.in. maksymalne stawki opłaty manipulacyjnej pobieranej przez organ egzekucyjny. Ma być to 40 zł za wszczęcie postępowania egzekucyjnego dotyczącego należności pieniężnej i jej podwyższenie do 100 zł z chwilą wszczęcia egzekucji. Resort finansów zaproponował też maksymalną opłatę egzekucyjną. Chce, aby było to 10 proc. wyegzekwowanych środków pieniężnych (pomniejszonych o koszty egzekucyjne), ale nie więcej niż 40 tys. zł. Ma to być opłata wprowadzona zamiast opłaty za czynności egzekucyjne.
Na bonus będą mogli liczyć dłużnicy, którzy z własnej woli uiszczą dług. Od dobrowolnej zapłaty – po wszczęciu egzekucji administracyjnej – pobierana będzie obniżona opłata egzekucyjna. Ma wynosić 5 proc. uzyskanej należności (pomniejszonej o koszty egzekucyjne), jednak nie więcej niż 20 tys. zł. Co do zasady nowe prawo ma wejść w życie po 18 miesiącach od ogłoszenia.
Etap legislacyjny: projekt trafi do Sejmu