– Sędzia to też pracownik – tak Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy najnowsze działania wobec sędziów. Chodzi o kontrolowanie ich zwolnień lekarskich. Ministerstwo chce, by w tej sprawie prezesi sądów współpracowali z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
ZUS – z własnej inicjatywy lub na wniosek pracodawcy – może szybko i bez przeszkód sprawdzić zwolnienie lekarskie zwykłego obywatela. Ta zasada nie obejmuje jednak sędziów. Dotychczasowa praktyka wskazywała, że prezesi sądów, gdy chcieli sprawdzić zasadność zwolnień udzielanych sędziom, musieli zawierać specjalne porozumienie z ZUS. Oddzielne dla każdego przypadku. Teraz ma być łatwiej.
Minister sprawiedliwości uzgodnił bowiem z prezesem ZUS, że zostaną opracowane jednolite wzory umów, które pozwolą na zlecanie kontroli zwolnień bez konieczności każdorazowego zawierania porozumienia w jednostkowych sprawach. Dzięki temu usprawniłaby się współpraca prezesów sądów z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
Projekty umów już przygotowano. Zostały także już przekazane prezesom wszystkich sądów w kraju. Minister chce, by porozumienia szybko zostały podpisane.
To nie pierwsza korekta przepisów dotyczących zwolnień lekarskich.