Reklama

Sędziowie SN mają prawo wiedzieć dlaczego prezydent odmówił im przedłużenia orzekania

Prawnicy raczej zgodnie uznają, że KRS lub prezydent powinien ujawnić zainteresowanym sędziom, dlaczego odmówili im przedłużenia orzekania.

Aktualizacja: 18.09.2018 06:19 Publikacja: 17.09.2018 19:19

Sędziowie SN mają prawo wiedzieć dlaczego prezydent odmówił im przedłużenia orzekania

Foto: Fotolia.com

Nawet jednak ustępstwo w tej kwestii nie oznacza zmiany decyzji.

– Jak każda osoba będąca w stosunku zatrudnienia mam prawo dowiedzieć się, na jakiej podstawie została wydana ocena uzasadniająca odmowę przedłużenia mi orzekania. Ja chcę te materiały poznać – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Wojciech Katner, sędzia SN, który wraz z sześcioma innym sędziami przeszedł 12 września w przyśpieszony stan spoczynku. Ma też prawo odwołać się od decyzji, która kryje się za uzasadnieniem, ponieważ każdy ma konstytucyjne prawo do sądu.

– Takie prawo mają niewybrani sędziowie, mogą się też odwołać od uchwały KRS, ale nie w procedurze przedłużania orzekania – wskazuje sędzia Wiesław Johann, wiceprzewodniczący KRS. – W tym bowiem przypadku KRS nie wydaje decyzji, ale opinię. Naturalnie są w niej elementy uzasadnienia, prezydent je dostał. Jeśli uzna to za wskazane, może je udostępnić zainteresowanym. Nie ma jednak żadnego sądowego trybu przymuszenia do tego prezydenta, ponieważ powołanie sędziego jest jego prerogatywą.

– Gdyby to rzeczywiście była prerogatywa, to nie wymagałaby podawania uzasadnienia, ale nawet wtedy musiałyby zostać spełnione jakieś dodatkowe okoliczności. Te zaś mogą już być badane – wskazuje adwokat Roman Nowosielski. Jego zdaniem w trybie administracyjnym.

Jakie to mogą być okoliczności? Wydaje się, że te dodane do ustawy o SN (w art. 37) pod naciskiem Brukseli, że KRS, wydając opinię na temat przedłużenia sędziemu prawa orzekania, ma brać pod uwagę ważne interesy wymiaru sprawiedliwości oraz racjonalne wykorzystanie kadr SN. Bez wątpienia wśród tej siódemki są wybitni prawnicy.

Reklama
Reklama

W ocenie adwokata Macieja Gutowskiego sędziowie SN, zamiast informacji o przejściu w stan spoczynku, powinni otrzymać postanowienie z uzasadnieniem. Jest to bowiem rozstrzygnięcie w sprawie indywidualnej, a brak uzasadnienia może uruchomić procedurę sądowoadministracyjną. Sędziowie mają zatem prawo poznać przesłanki , którymi kierował się prezydent, rozstrzygając ich indywidualną sprawę, ingerując zarazem w ich prawa i obowiązki.

Uzyskanie wglądu w opinię KRS czy nawet dokumenty, na podstawie których KRS i prezydent wydali opinię o sędziach, nie oznacza wzruszenia odmowy przedłużenia orzekania.

– Nie ma trybu zmuszenia prezydenta do przedłużenia orzekania sędziom, którzy z mocy ustawy przeszli w stan spoczynku – ocenia adwokat Zbigniew Krüger. – Zostaje im ewentualnie jakaś droga o odszkodowanie za zmniejszone wynagrodzenie lub pozew o ochronę dóbr osobistych.

By jednak mówić o takich rekompensatach, w szczególności za naruszenie dóbr osobistych, ci sędziowie musieliby wykazać, że pozwany (w tym przypadku państwo polskie) działał bezprawnie, a gdyby się okazało, że naruszył ich dobre imię czy zawodową pozycję – że działał także umyślnie.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama