Reklama

Walka o kontrolę nad Sądem Najwyższym

Fragment opinii Sądu Najwyższego do projektu ustawy dyscyplinującej sędziów

Aktualizacja: 29.12.2019 08:44 Publikacja: 28.12.2019 23:01

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch

Eufemistyczne wyrażenia, takie jak „uporządkowanie zagadnień ustrojowych" czy „usprawnienie procedury nominacyjnej", ukrywają rzeczywiste cele wprowadzonych zmian, które bez większego trudu można wskazać na podstawie treści poszczególnych regulacji zawartych w projekcie.

W istocie chodzi bowiem głównie o wymuszenie na sędziach niestosowania prawa Unii Europejskiej w zakresie, w jakim m.in. wynika to z wyroku TSUE z 19 listopada 2019 r. Ewidentnym celem projektu jest także doprowadzenie do obsadzenia urzędu pierwszego prezesa Sądu Najwyższego przez urzędującego prezydenta Rzeczypospolitej, na wypadek gdyby przegrał on wybory prezydenckie w 2020 r.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
Czy za radio w aucie trzeba płacić abonament RTV? Prawo mówi jasno
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama