Pikieta w obronie sędziego Piotra Tulei pod Prokuraturą Krajową odbyła się w środę 10 lutego 2021 roku. Uczestniczyli w niej m.in. szef Iustitii, sędzia Krystian Markiewicz, obywatele z Wolnej Prokuratury i Igor Tuleya. Data pikiety nie była przypadkowa. Na ten dzień Tuleya już po raz drugi był wezwany przez wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej, który chce postawić mu zarzut ujawnienia tajemnicy śledztwa w sprawie poselskiego głosowania w Sali Kolumnowej.

Czytaj także:

Sprawa sędziego Tulei: Trzeciego wezwania po dobroci raczej nie będzie

Portal oko.press podaje, że dwa dni po pikiecie pod Prokuraturą Krajową, sędzia Piotr Schab (prezes SO w Warszawie i główny rzecznik dyscyplinarny dla sędziów) złożył zawiadomienie na Piotra Gąciarka o możliwości popełnienia przez niego kilku przewinień dyscyplinarnych. Zarzuca mu podważanie statusu sędziów wybranych przez nową KRS, działalność publiczną nie dającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów oraz uchybienie godności urzędu sędziego.

- Nie zrobiłem nic, co by uchybiało godności sędziego. Nie prowadziłem działalności politycznej, broniłem tam niezależności sądów i sędziowskiej niezawisłości. Broniłem bezprawnie zawieszonego kolegi z sądu – mówi oko.press sędzia Piotr Gąciarek. I dodaje: „Zamierzam dalej bronić sądy i sędziów".