Rzecznik zwrócił uwagę na pismo do Federalnego Związku Towarzystw Niemiecko-Polskich, w którym ambasador Andrzej Przyłębski bardzo krytycznie ocenił działalność RPO i zarzucił mu spowolnienie reformy sądownictwa oraz nieuprawnione angażowanie organów międzynarodowych ws. pozbawienia immunitetu sędzi Beaty Morawiec. Podobne tezy miały być formułowane w liście ambasadora, w którym odmawia wygłoszenia mowy powitalnej przy okazji wręczenia nagrody Dialogu Rzecznikowi Adamowi Bodnarowi.
- (...) niezależnie od tego wypowiedzi Andrzeja Przyłębskiego przed rozprawą - mającą fundamentalne znaczenie dla możliwości sprawnego funkcjonowania konstytucyjnego organu, jakim jest Rzecznik Praw Obywatelskich - budzą uzasadnione wątpliwości co do możliwości zachowania bezstronności przez zasiadającą w składzie orzekającym małżonkę ambasadora – sędzię TK Julię Przyłębską - pisze RPO.
Czytaj także: Jacek Nizinkiewicz: Kandydat na RPO ponad podziałami
Rzecznik wskazał również na publiczne wypowiedzi sędzi ws. reformy wymiary sprawiedliwości, które "mogą wskazywać na zbieżność ocen z tymi wyrażonymi publicznie przez ambasadora Andrzeja Przyłębskiego".
Przypomnijmy, że kadencja rzecznika minęła we wrześniu 2020 r. Do chwili obecnej Sejm i Senat nie wybrali jeszcze następcy RPO. Dlatego Adam Bodnar nadal pełni tę funkcję. Posłowie koalicji rządzącej skierowali sprawę przed Trybunał Konstytucyjny skarżąc art. 3 ust. 6 ustawy o RPO, który stanowi: "Dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika".