W marcu 2019 r. sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Robert W. usłyszał najsurowszą karę dyscyplinarną – złożenie z urzędu. Dwa lata wcześniej miał dokonać kradzieży sprzętu elektronicznego na szkodę sklepów Media Markt. Od wyroku apelowali trzej obrońcy sędziego.
Zanim Izba Dyscyplinarna SN zajęła się w czwartek jego sprawą, poinformowała o wnioskach obrońców, jakie do niej dotarły. Adwokaci wnosili o odroczenie rozprawy ze względu na toczący się spór kompetencyjny. Przeciwny uznaniu wniosków był Przemysław Radzik, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Jego zdaniem zmierzają one do wydłużenia postępowania. Izba wniosków nie uwzględniła i sędzia Jan Majchrowski, przewodniczący składu, rozpoczął rozprawę.