Sprawą dziewięciu sędziów, którym w sierpniu prezydent odmówił nominacji bez podania uzasadnienia swojej decyzji, zajęła się Helsińska Fundacja Praw Człowieka obejmując ją Programem Spraw Precedensowych.
– Pozwoli to podjąć odpowiednie kroki prawne, by wyjaśnić postępowanie prezydenta – mówi Adam Bodnar z HFPCz.
Sędziów reprezentują dwie międzynarodowe kancelarie prawnicze Salans i Clifford Chance, które same zaoferowały bezpłatną pomoc.
– Postanowiliśmy zająć się tą sprawą, gdyż oprócz wymiaru prawnego ma ona jeszcze bardziej ludzki wymiar. Te osoby zainwestowały przecież w karierę kilkanaście lat swojej pracy i edukacji, a teraz zostaje ona z niezrozumiałych powodów przekreślona. To bardzo negatywny sygnał dla młodych ludzi, którzy planują kariery sędziowskie. Okazuje się bowiem, że mimo spełnienia wszystkich wymogów nikt nie da gwarancji, że będą pełnić tę funkcję – uzasadnia Agnieszka Wardak z kancelarii Salans, będąca jednym z czterech adwokatów zaangażowanych w sprawę.
– W pierwszej kolejności chcemy wyjaśnić, czy odmowa nominacji była decyzją administracyjną prezydenta i czy w związku z tym sędziom przysługują określone środki prawne w celu jej zaskarżenia – tłumaczy strategię Agnieszka Wardak. I dodaje: sprawa nie jest oczywista, gdyż prezydent wysłał jedynie do KRS lakoniczną informację, że nie skorzystał ze swojej prerogatywy do powołania sędziów. I teraz, jeżeli sąd uzna, że była to decyzja, to zamierzamy ją zaskarżyć.