Przygotowanym przez posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego  projektem nie zajmie się specjalna podkomisja.

Sejmowa Komisja Sprawiedliwości odrzuciła wczoraj projekt w pierwszym czytaniu. Posłowie chcieli pomóc nadmiernie obciążonym sądom i zaproponowali specjalny mechanizm postępowania  w razie nagłego napływu spraw. W takiej sytuacji prezes sądu okręgowego mógłby przekazać sądowi rejonowemu rozpoznawanie określonej ilości spraw z obszaru właściwości innych sądów rejonowych działających w tym samym okręgu sądowym, oprócz spraw, których rozpoznanie wymaga stawiennictwa stron lub uczestników postępowania na rozprawie lub posiedzeniu.

Zanim prezes podjąłby decyzję, czy skorzysta z pomocy, pytałby o opinię właściwe  kolegium sądu. To  była jedna z możliwości. Drugi sposób na przeciążone sądy to  szerzej stosowane delegacje. Prezes sądu okręgowego, po uzyskaniu zgody sędziego i kolegium  mógłby delegować sędziego sądu rejonowego do  innego sądu  równorzędnego. Delegacja taka musiałaby być nieprzerwana  i trwać nie dłużej niż sześć miesięcy w ciągu roku.

Jaki był cel zmian?

Racjonalne wykorzystanie kadr sądownictwa powszechnego oraz potrzeba  wsparcia  obciążenia zadaniami poszczególnych sądów.