W przyszłym roku mimo kryzysu większe budżety będą miały m.in.: Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny. Zwiększenie zatrudnienia planują Trybunał Konstytucyjny, SN, generalny inspektor ochrony danych osobowych, rzecznik praw obywatelskich.
Więcej etatów
Wydatki NSA będą wyższe o około 2,3 proc. Jak wyjaśniał podczas obrad sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka prezes NSA Roman Hauser, wiąże się to przede wszystkim z wynikającym z ustawy zwiększeniem uposażeń sędziów. NSA inwestuje także w nowy budynek: spłaca raty oraz dostosowuje go do potrzeb sądowych. Wzrastają także dochody wojewódzkich sądów administracyjnych – o 2 mln zł. Wpływa bowiem więcej spraw.
Wydatki SN mają wzrosnąć o 9,5 proc. Rosną bowiem uposażenia sędziów. Ustawa uzależnia ich wysokość od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, a to jest wyższe. SN planuje także wzrost zatrudnienia o 24 etaty.
– Wydawałoby się, że zwiększenie zatrudnienia oznacza skrócenie czasu rozpatrywania spraw – dopytywała się posłanka Renata Janik (PO). Zwróciła uwagę, że prognoza to 270 dni ( było 210). Przedstawiciele SN wyjaśniali, że wskaźnik jest wyższy, bo urealniony: wpływa o 900 spraw więcej. Zwiększenie zatrudnienia może spowodować zmiany w kolejnym roku. – Trudno traktować SN jako fabrykę do wydawania wyroków – mówił prezes SN Tadeusz Ereciński. Podkreślał, że jest więcej spraw, są bardziej skomplikowane, a w porównaniu z innymi sądami najwyższymi czas ich rozpatrywania jest krótki.
SN planuje także inwestycje – kupno trzech mieszkań dla sędziów SN. Ci, zgodnie z ustawą, powinni mieszkać w Warszawie.