Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są podstawy zarzutów dyscyplinarnych wobec sędziów Schaba i Iwańca?
- Jakie konsekwencje mogą wyniknąć z nieprawidłowego wydania zgody na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego przez sędziego Schaba?
- Dlaczego wpisy sędziego Iwańca na platformie X stały się przedmiotem postępowania dyscyplinarnego?
- Jakie działania podejmuje ministerstwo sprawiedliwości w kontekście obu przypadków sędziów?
- W jaki sposób immunitety sędziowskie wpływają na postępowania dyscyplinarne prowadzone wobec Schaba i Iwańca?
- Jakie sądowe decyzje związane są z próbami uchylenia immunitetu sędziów zaangażowanych w sprawy dyscyplinarne?
Wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Dariusz Mazur poinformował w czwartek na X, że rzecznicy dyscyplinarni postawili kolejne zarzuty wobec sędziów Piotra Schaba oraz Jakuba Iwańca. "Sędzia Piotr Schab dostał zarzuty za to, że wydał zgodę na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego, nie sprawdzając, że skazany już przebywa w areszcie. Skutkiem było to, że pomimo decyzji sądu, kara była dalej wykonywana w więzieniu. Sędzia Jakub Iwaniec ma postawione zarzuty za wulgarne wpisy w serwisie X, odnoszące się do innych sędziów, niedające się pogodzić z godnością urzędu sędziego." - napisał Mazur. I dodał: "Obiektywne postępowania dyscyplinarne to fundament zaufania do sądów. Po 8 latach chaosu musimy je odbudować.".
Czytaj więcej
Rzecznik dyscyplinarny ad hoc stanowi wentyl bezpieczeństwa, kiedy właściwy rzecznik nie podejmuj...
Wulgarne wpisy na X pogrążyły sędziego Iwańca
Szczegóły obu spraw dyscyplinarnych resort sprawiedliwości podaje na swojej stronie internetowej. Jak czytamy, Piotr Schab miał nie dopełnić swoich obowiązków jako sędzia referent sprawy II AKzw 436/21 Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
"Przed wydaniem postanowienia o udzieleniu zezwolenia na odbycie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego, nie ustalił czy skazany Paweł L. nie został już osadzony w celu odbycia kary. Doprowadziło to do niekorzystnej dla skazanego sytuacji procesowej. Mimo wydania 26 maja 2021 r. postanowienia o udzieleniu zezwolenia na odbycie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego, wobec skazanego została wykonywana kara pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym Warszawa Służewiec, gdzie przebywał do 7 czerwca 2021 r., czym działał na szkodę Pawła L. i co stanowi oczywiste i rażące złamanie przepisów art. 43 la § 2 i 3 Kodeksu Karnego Wykonawczego." - informuje MS.