Dobra wiadomość dla sędziów, którzy mimo osiągnięcia wieku emerytalnego nie rezygnują z orzekania. Sąd Apelacyjny w Łodzi wydał precedensowy wyrok potwierdzający ich prawo do emerytury i wynagrodzenia z sądu.
Czy aktywny sędzia ma prawo do emerytury wypracowanej na uczelni?
Sprawa dotyczyła wieloletniego wykładowcy akademickiego i jednocześnie sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Problem zaczął się, gdy pod koniec 2022 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) odmówił mu prawa do wypłaty emerytury. Urzędnicy co prawda nie kwestionowali, że kilka miesięcy wcześniej sędziemu przyznano emeryturę w wysokości zaliczkowej. Ani że ten przedłożył świadectwo pracy potwierdzające rozwiązanie stosunku pracy z uniwersytetem, na którym wykładał ponad 40 lat. ZUS uznał jednak, że nie ma podstaw do wypłaty emerytury, bo ubezpieczony nadal pozostaje w zatrudnieniu na stanowisku sędziego NSA.
Zgodnie zaś z art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z każdym pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je pośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego.
Czytaj więcej
Stan spoczynku nie jest emeryturą, bo służba sędziowska trwa do śmierci.
Sędzia nie zgodził się z odmową i wygrał. Najpierw rację przyznał mu Sąd Okręgowy w Łodzi. Zmienił decyzję ZUS i przyznał prawo do wypłaty emerytury. Ostatecznie przegraną urzędników przypieczętował Sąd Apelacyjny w Łodzi. Również podkreślił m.in., że służba sędziowska od 1 stycznia 1998 r. pozostaje poza systemem powszechnego ubezpieczenia emerytalno-rentowego. A pomiędzy sędziami i ZUS nie istnieje stosunek prawny ubezpieczenia społecznego.