Akt oskarżenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości (to tylko jedna ze spraw związanych z Funduszem) trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie w lutym 2025 r. Urszuli D., Karolinie K., Michałowi O., Marcinowi M., Wojciechowi Z., i Monice G. prokuratura zarzuca łącznie popełnienie 15 czynów. Trzy osoby: Karolina K., Urszula D. i Michał O. stają pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, a także poświadczania nieprawdy i wyrządzenia szkód Skarbowi Państwa.
Czytaj więcej
Nie mam najmniejszych wątpliwości co do swojej bezstronności – mówi „Rz” sędzia Justyna Koska-Jan...
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. Jakie były powody wniosków o wyłączenie sędzi Justyny Koski-Janusz?
Sprawa liczy 364 tomy. Do jej rozpoznania w drodze losowania w lutym 2025 r. wyznaczono sędzię Justynę Koskę-Janusz. Prawicowe media alarmowały wówczas, że to nie przypadek. Jako argument podawano, że to właśnie ta sędzia prawomocnie w 2019 r. wygrała proces z ówczesnym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. Sugerowano wręcz, że sędzia ma orzec po myśli nowej władzy.
Po wylosowaniu sędzia Koska-Janusz uznała, że w dobrze pojętym interesie wymiaru sprawiedliwości powinna złożyć wniosek o wyłączenie od jej rozpoznania. I taki też wniosek złożyła. W marcu br. Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił jej wniosku.