Reklama
Rozwiń
Reklama

Ewa Szadkowska: Te insynuacje mogą Ziobrę słono kosztować

Insynuując, że sędzia mająca osądzić sprawę Funduszu Sprawiedliwości chodzi na pasku obecnej ekipy rządzącej, Zbigniew Ziobro naraża się na proces. Jeden już z ową sędzią przegrał. Tyle że teraz przyjdzie mu płacić z własnej kieszeni.

Publikacja: 25.02.2025 09:59

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: fotorzepa/ Jerzy Dudek

„Na tle pani Kosek-Janusz wojujący sędziowie Tuleya i Gąciarek to prawie obiektywni sędziowie. Wyłonienie tej pani to tak naprawdę wydanie już wyroku, którego można się spodziewać. To jest tylko kwestia „ile”, a nie „czy” – tak Zbigniew Ziobro skomentował informację, że to Justyna Koska-Janusz (bo tak brzmi prawidłowo jej nazwisko) w Sądzie Okręgowym w Warszawie ma poprowadzić proces oskarżonych w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Określił ją też mianem zaufanej sędzi aktualnej władzy, która wojowała z kierownictwem MS.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Problem neosędziów łatwiej rozwiązać „ustawką” niż ustawą
Opinie Prawne
Marcin Asłanowicz: Prawnicy nie muszą bić na alarm
Opinie Prawne
Adam Mariański: Fiasko polityki podatkowej rządu w połowie kadencji
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Nieudana krucjata, czyli dwa lata przywracania praworządności
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Dyrektywa NIS2. Tak, ale w sposób bezpieczny dla biznesu
Reklama
Reklama