Portal oko.press ustalił, że śledztwo wszczęto 21 lutego 2024 roku. Ma ono obejmować okres od listopada 2020 do lipca 2021 roku, kiedy sędzia Igor Tuleya był zawieszony przez nieistniejącą już Izbę Dyscyplinarną.
Piotr Schab i Przemysław Radzik blokowali powrót do pracy
Jak pisze portal, „sędzia domagał się wtedy dopuszczenia do orzekania na podstawie historycznej uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku, w której podważono legalność neo-KRS, neo-sędziów i Izby Dyscyplinarnej, która go zawiesiła. Powoływał się też na orzeczenia TSUE, który najpierw zawiesił nielegalną Izbę, a w lipcu 2021 roku orzekł, że nie jest ona legalnym sądem”.
W tym okresie prezesem Sądu Okręgowego w Warszawie był Piotr Schab, a jego zastępcą Przemysław Radzik. To oni mieli blokować powrót do pracy sędziego Igora Tulei.
Czytaj więcej
Po wtorkowym orzeczeniu Izby Odpowiedzialności Zawodowej sędzia Igor Tuleya został przywrócony do pracy w Sądzie Okręgowym w Warszawie na poprzednich warunkach.
Sędzia Igor Tuleya nie mógł orzekać przez 740 dni
Przypomnijmy, iż sędzia Igor Tuleya wrócił do orzekania 29 listopada 2022 r. po 740 dniach zawieszenia. Stało się to za sprawą uchwały Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Ta nie zgodziła się wówczas na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie do prokuratury. SN uchylił też wtedy zawieszenie sędziego w obowiązkach i obniżenie jego wynagrodzenia.