Krajowa Rada Sądownictwa zainteresowała się... Turowem

Władze warszawskiego sądu administracyjnego zarzucają KRS ingerencję w niezawisłość sędziowską. Chodzi o decyzję środowiskową dla kopalni w Turowie.

Aktualizacja: 27.02.2024 11:30 Publikacja: 27.02.2024 02:00

Krajowa Rada Sądownictwa zainteresowała się... Turowem

Foto: PAP/Aleksander Koźmiński

WSA w Warszawie 6 marca ogłosi wyrok w sprawie decyzji środowiskowej dotyczącej dalszego wydobycia węgla brunatnego w Turowie po 2026 r. Wydał ją GDOŚ w 2022 r., a zaskarżyły organizacje ekologiczne, wnosząc przy tym o wstrzymanie jej wykonania.

W konsekwencji w maju 2023 r. WSA wydał zabezpieczenie i nakazał wstrzymanie wykonania tej decyzji do czasu rozpoznania skargi. I to właśnie wtedy o sprawie zrobiło się głośno. NSA uwzględnił zażalenia m.in. Prokuratury Krajowej oraz GDOŚ i uchylił postanowienie o zabezpieczeniu. Z kolei merytoryczne rozstrzyganie tej sprawy WSA zakończył dopiero przed tygodniem i ostatecznie orzeknie za kilka dni.

W tle procesu sądowego na scenie politycznej i w mediach rozgorzała burza. Po pierwszym rozstrzygnięciu WSA z maja 2023 r. przedstawiciele ówczesnego rządu z premierem Mateuszem Morawieckim na czele głośno protestowali.

– Na pewno nie damy zamknąć tej kopalni. Żaden sąd nie będzie nam dyktował – czy z Brukseli, czy z Warszawy – co to znaczy bezpieczeństwo energetyczne – mówił w czerwcu 2023 r. Morawiecki.

Decyzję WSA nazwał bezprawną, uderzającą w polski interes i oświadczył, że takiego wyroku nie trzeba wykonywać. Ówczesny wiceszef MSZ i wiceprzewodniczący KRS Arkadiusz Mularczyk wniósł o lustrację sądu.

Czytaj więcej

Sprawa kopalni w Turowie: wiceminister Mularczyk chce lustracji w sądzie

Co KRS zakwestionowała w sprawie Turowa

I lustrację taką KRS przeprowadziła. Dopatrzyła się trzech podstawowych uchybień. Pierwsze z nich dotyczyło użytej przez sąd metodologii zastosowania instytucji wstrzymania decyzji środowiskowej przy zabezpieczeniu. KRS zarzuciła też WSA, że przydział spraw sędziom do orzekania oparty jest na uznaniowości. Wreszcie Rada miała zastrzeżenia do sposobu komunikowania społeczeństwu o rozstrzygnięciu podjętym w tej sprawie przez sąd administracyjny.

Z tymi wnioskami nie zgodziły się władze WSA, które o jej wynikach dowiedziały się ze strony internetowej KRS. Krytyczne stanowisko zajął m.in. prezes tego sądu w obszernym piśmie do szefowej KRS.

– W mojej osobistej ocenie uważam, że lustracja nie była w ogóle potrzebna. KRS uzasadniła decyzję o niej chęcią zdobycia pełnej informacji o motywach wydanego zabezpieczenia, a przecież tę decyzję sąd obszernie uargumentował w uzasadnieniu – mówi „Rz” rzeczniczka WSA w Warszawie sędzia Małgorzata Jarecka.

Podkreśla przy tym, że lustracja wciąż prowadzonej sprawy może być odbierana jako forma nacisku na sąd.

Co prawda art. 5 ustawy o KRS, regulujący kwestię lustracji sądu, nie odnosi się do możliwości lustrowania niezakończonej prawomocnie sprawy, jednak działanie takie krytycznie ocenił w 2008 r. Trybunał Konstytucyjny. Zdaniem TK lustrowanie sprawy, która nie została jeszcze prawomocnie rozstrzygnięta, budzi wątpliwości, czy nie stanowi to ingerencji w sferę niezawisłości sędziowskiej.

Lustracja KRS ws. Turowa to praktyka niespotykana

– Krajowa Rada Sądownictwa prowadziła lustrację na podstawie akt, a zatem należy przypuszczać, że wnioski dotyczące prowadzenia postępowania i podejmowania decyzji o ochronie tymczasowej oparte są na badanej sprawie. Uważam, że KRS wkroczyła tu w niezawisłość sędziowską. W swojej karierze nigdy nie spotykałam się z podobnymi praktykami – mówi sędzia Jarecka.

Zarzuty WSA odpiera przewodnicząca KRS sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka.

– Przedmiotem tej lustracji nie były kwestie związane z merytoryczną decyzją sędziego. Lustracja dotyczyła m.in. prawidłowości doręczania pism procesowych, sposobu prowadzenia i stosowania technik biurowości, metodologii pracy przy pozyskiwaniu stanowisk stron, jasności i zrozumiałości komunikatów. To wszystko nie jest związane z meritum sprawy. Dlatego KRS w żaden sposób nie wkroczyła w niezawisłość sędziowską – twierdzi.

Przewodnicząca KRS zwróciła też uwagę, że lustracja została przeprowadzona po prawomocnym rozpoznaniu zażaleń stron przez NSA.

– Dlatego też zarzut, że przeprowadziliśmy lustrację niezakończonej sprawy, jest niezasadny. Nie miała ona żadnego wpływu na decyzję NSA – mówi sędzia Pawełczyk-Woicka.

I przypomina, że wniosek Arkadiusza Mularczyka o zlustrowanie sądu został „stępiony” przez Radę i okrojony z kontrolowania meritum sprawy.

Między organami trwa wymiana pism. Po otrzymaniu w styczniu sprawozdania z lustracji prezes WSA wysłał w ubiegłym tygodniu swoje krytyczne stanowisko do szefowej Rady.

WSA w Warszawie 6 marca ogłosi wyrok w sprawie decyzji środowiskowej dotyczącej dalszego wydobycia węgla brunatnego w Turowie po 2026 r. Wydał ją GDOŚ w 2022 r., a zaskarżyły organizacje ekologiczne, wnosząc przy tym o wstrzymanie jej wykonania.

W konsekwencji w maju 2023 r. WSA wydał zabezpieczenie i nakazał wstrzymanie wykonania tej decyzji do czasu rozpoznania skargi. I to właśnie wtedy o sprawie zrobiło się głośno. NSA uwzględnił zażalenia m.in. Prokuratury Krajowej oraz GDOŚ i uchylił postanowienie o zabezpieczeniu. Z kolei merytoryczne rozstrzyganie tej sprawy WSA zakończył dopiero przed tygodniem i ostatecznie orzeknie za kilka dni.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego