Prezydent wystąpił do TK o rozstrzygnięcie przyznanych w konstytucji prezydentowi prawa do powoływania na wniosek KRS sędziów. Chodzi też o rozstrzygnięcie, czy Naczelny Sąd Administracyjny ma kompetencję do kontroli powołania sędziego, w
szczególności do oceny skuteczności nadania sędziemu prawa do wykonywania władzy sądowniczej. Ponadto prezydent chce wiedzieć czy NSA jest uprawniony do wiążącej interpretacji przepisów konstytucji w zakresie powoływania przez prezydenta sędziów.
Czytaj więcej
Prezydent chce uchwalenia mechanizmu, który utnie spory o status nie tylko nominatów KRS.
Naruszanie kompetencji prezydenta
W uzasadnieniu pytania prezydent wskazuje, że NSA w szeregu wyrokach, które dotyczyły odwołań kandydatów na stanowiska sędziowskie w SN od uchwał KRS dokonał oceny prawidłowości i skuteczności powołania przez prezydenta sędziów. Według Andrzeja Dudy jest to przekroczenie kompetencji przez NSA i wkroczenie w kompetencje prezydenta. NSA uznaje się w ten sposób za kompetentny do rozstrzygnięcia zagadnienia bezpośrednio wiążącego się z kształtem konstytucyjnej instytucji powołania sędziego, co stanowiącej wyłączne uprawnienie prezydenta RP.
Jeszcze w tym miesiącu NSA zmierza rozstrzygnąć kolejną skargę na postanowienie prezydenta o powołaniu sędziego SN, którą wojewódzki Sąd Administracyjny w 2019 r. odrzucił uznając, że nie ma właściwości do kontroli aktów prezydenta - pisze prezydent.