Sejm przyjął nowelizację ustawy o SN. Ma odblokować środki z KPO. Co dalej?

W piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, wdrażającej ustalenia rządu z Komisją Europejską, które mają odblokować wypłatę funduszy z KPO. Teraz projektem zajmie się Senat.

Publikacja: 13.01.2023 10:59

Premier Mateusz Morawiecki na sali obrad w Sejmu w Warszawie

Premier Mateusz Morawiecki na sali obrad w Sejmu w Warszawie

Foto: PAP/Piotr Nowak

Za uchwaleniem ustawy głosowało 203 posłów, przeciw było 52 a wstrzymało się 189 posłów. Przyjęto jedynie rządową poprawkę, która przedłuża vacatio legis tej ustawy z 14 do 21 dni - to efekt stanowiska prezesa NSA Jacka Chlebnego, który wskazał, że przeniesienie do NSA dyscyplinarek i testów sędziowskich z SN wymaga dłuższego czasu. Prezes wcześniej prosił o trzy miesiące, gdyż nowe obowiązki wymagać będą poważnych zmian organizacyjnych w tym sądzie.

Odrzucono wszystkie poprawki opozycji.

Czytaj więcej

Nowela dla KPO na ostatniej prostej w Sejmie

Co dalej z tą ustawą?

Uchwaloną przez Sejm ustawę marszałek Sejmu przekazuje Senatowi, co pewnie nastąpi rychło, a Senat ma 30 dni od dnia przekazania ustawy na jej rozpatrzenie, ale może to uczynić znacznie szybciej. Może ją przyjąć bez zmian - wtedy ustawa trafia na biurko prezydenta, albo ją odrzucić w całości bądź uchwalić do niej poprawki.

Uchwałę Senatu odrzucającą ustawę albo przyjmującą poprawkę uważa się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Tu jest pierwsza niewiadoma, czy strona rządowa zgromadzi taką liczbę głosów w Sejmie. To czy poprawki zostaną odrzucone czy nie, nie zatrzyma ustawy, ewentualnie będzie ona z nieodrzuconymi poprawkami.

Poseł Borys Budka, szef klubu KO zapowiedział już, że opozycja zgłosi poprawki, "poprawi ustawę" w Senacie. Spodziewać się należy, że trzy poprawki opozycji odrzucone w Sejmie Senat uchwali, gdyż tam opozycja ma większość.

Kolejny etap w procesie legislacyjnym to prezydent, który zgłaszał zastrzeżenia do tej ustawy i deklarował, że nie podpisze jej gdyby naruszała jago kompetencje do niepodważalnych prawnie nominacji sędziowskich.

Na weto prezydent ma 21 dni od otrzymania ustawy, a jeśli się na to nie zdecyduje to powinien w tym terminie ustawę podpisać. Weto Sejm może odrzucić szybko, ale może to zrobić większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Prezydent ma jeszcze trzecią opcję, może mianowicie wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją. Taki wniosek wstrzymuje termin na ewentualne podpisanie ustawy tak długo, aż TK się nie wypowie na ten temat, ale jak długo to może potrwać trudno przewidywać.

Jest jeszcze jedna mniej ingerująca forma zastrzeżeń prezydenta do ustawy, może on ją podpisać, i zacznie ona obowiązywać, a następnie wystąpić do TK o zbadanie jej konstytucyjności już w normalnym trybie.

Co zawiera projekt ustawy

W połowie grudnia do Sejmu wpłynął poselski projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i innych ustaw, który ma pozwolić na odblokowanie środków dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy.

Kluczowa zmiana polega na tym, że sprawy dyscyplinarne sędziów SN i sądów powszechnych przypisane zostaną Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu. Przejmie on też sprawy immunitetowe sędziów i asesorów oraz zezwolenia na ich tymczasowe aresztowanie.

Czytaj więcej

Nowela o SN: retusz, nie rewolucja. Problem to test i dyscyplinarki w NSA

Nowela doprecyzowuje też zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów zawarte w obecnej „prezydenckiej” wersji ustawy o SN. Według niej nie może stanowić przewinienia dyscyplinarnego treść wydanego przez sędziego orzeczenia. Podobnie nie może stanowić wykroczenia dyscyplinarnego badanie przez sędziego wymogów niezależności bezstronności innego sędziego niezależnie od tego, w jakiej procedurze prawnej dokonywano tej weryfikacji.

Sejm miał zająć się projektem jeszcze w grudniu, ale został zdjęty z porządku obrad. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił, że Solidarna Polska (koalicjant PiS w rządzie) nie zaakceptuje projektu. Ocenił, że proponowane zmiany są sprzeczne z konstytucją. Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta (Solidarna Polska) argumentował, że przyjęcie proponowanych zmian spowodowałoby chaos w polskim sądownictwie.

Nowelizację krytykują też środowiska prawnicze.

Czytaj więcej

Szef adwokatury apeluje do premiera i posłów ws. ustawy o SN

Za uchwaleniem ustawy głosowało 203 posłów, przeciw było 52 a wstrzymało się 189 posłów. Przyjęto jedynie rządową poprawkę, która przedłuża vacatio legis tej ustawy z 14 do 21 dni - to efekt stanowiska prezesa NSA Jacka Chlebnego, który wskazał, że przeniesienie do NSA dyscyplinarek i testów sędziowskich z SN wymaga dłuższego czasu. Prezes wcześniej prosił o trzy miesiące, gdyż nowe obowiązki wymagać będą poważnych zmian organizacyjnych w tym sądzie.

Pozostało 88% artykułu
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona