Reklama
Rozwiń

Sędziowie i prokuratorzy będą dalej protestować

Pod koniec września czekają nas dwa dni bez wokand i puste pokoje prokuratorów, którzy wezmą urlopy na żądanie

Publikacja: 12.09.2008 08:25

Sędziowie i prokuratorzy będą dalej protestować

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Po tysiąc złotych podwyżki mają dostać sędziowie (niezależnie od szczebla sądu, w którym orzekają) od 1 stycznia 2009 r. Wraz z podniesieniem dzisiejszej kwoty bazowej o 2 proc. da to w sumie od 1100 do 1160 zł (brutto). Identyczne podwyżki czekają prokuratorów. Pieniądze cieszą oba środowiska, ale ani jedni, ani drudzy nie zamierzają zrezygnować z zapowiadanych od kilku miesięcy akcji protestacyjnych. Wciąż nie są bowiem gotowe projekty ustaw, które mają doprowadzić do zmiany zasad ich wynagradzania.

Prokuratorzy planują 23 i 26 września masowo brać urlopy na żądanie. Sędziowie ogłosili już 24 i 25 września dniami bez wokand.

Jedni i drudzy ślą też do sądów pozwy o wyrównanie wynagrodzeń z ostatnich dwóch lat. Akcję rozpoczęli kilka miesięcy temu sędziowie, a prokuratorzy dołączyli do niej właśnie teraz.

– Ze składania pozwów na pewno nie zrezygnujemy – zapowiada prokurator Jacek Skała z Komitetu Obrony Prokuratorów. I dodaje, że dopiero po spotkaniu z pozostałymi członkami komitetu podejmą decyzję, czy złagodzą akcję polegającą na braniu urlopów na żądanie. Niewykluczone jednak, że wycofają się z zapowiadanej demonstracji w Warszawie.

– Doceniamy starania ministra sprawiedliwości, ale takie kwoty nie rekompensują spadku naszych wynagrodzeń od kilku lat – mówi prokurator Skała. Nie ukrywa też, że środowisko jest dotknięte przypisywaniem mu przez ministra Ćwiąkalskiego akcji o charakterze politycznym. – Ta akcja nie ma nic wspólnego z polityką – zapewnia i dodaje, że prokuratorzy są apolityczni.

– Na dziś nie odstępujemy od akcji – mówi sędzia Waldemar Żurek ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA. I dodaje, że w sędziowskich protestach od początku chodziło o coś innego niż jednorazowy zastrzyk gotówki.

Chcemy zmiany zasad wynagradzania i rezygnacji z kwoty bazowej – przypomina sędzia Żurek. Do zapowiadanej zmiany właśnie tych zasad za dwa lata podchodzi z ostrożnością. – Nie wiedzieliśmy gotowych projektów ustaw, które do tego doprowadzą, a właśnie takich oczekujemy – dodaje.

Jeśli chodzi o zapowiedziane przez ministra podwyżki, sędziowie twierdzą, że obietnice wyższych pensji padają od dawna.

Skomentuj ten artykuł

Po tysiąc złotych podwyżki mają dostać sędziowie (niezależnie od szczebla sądu, w którym orzekają) od 1 stycznia 2009 r. Wraz z podniesieniem dzisiejszej kwoty bazowej o 2 proc. da to w sumie od 1100 do 1160 zł (brutto). Identyczne podwyżki czekają prokuratorów. Pieniądze cieszą oba środowiska, ale ani jedni, ani drudzy nie zamierzają zrezygnować z zapowiadanych od kilku miesięcy akcji protestacyjnych. Wciąż nie są bowiem gotowe projekty ustaw, które mają doprowadzić do zmiany zasad ich wynagradzania.

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Prawo w Polsce
Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono