Temida przerywa pracę

Sędziowie domagają się reformy systemu wynagrodzeń oraz podwyżek. Aby osiągnąć cel, nie wyznaczyli rozpraw. Na piątek protest zapowiedzieli prokuratorzy

Publikacja: 24.09.2008 08:05

Temida przerywa pracę

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

To ma być dopiero początek. – Domagamy się od rządu poważnego traktowania – mówią sędziowie. Zapowiadają na listopad i grudzień kolejne (znacznie dłuższe) akcje polegające na niesądzeniu.

Protest może uderzyć w petentów. Niewyznaczone na najbliższe dni terminy rozpraw mają szansę wrócić na wokandę dopiero za dwa, trzy miesiące.

Dwudniowy protest sprawi, że sędziowie nie wyjdą na sale rozpraw. Zaplanowali to już dużo wcześniej i przezornie nie wyznaczyli wokand na te dni. Protestować, choć w różnym stopniu, ma cała Polska. W ciągu dwu najbliższych dni odbędzie się zaledwie jedna trzecia spraw.

– W okręgu wrocławskim ok. 70 proc. sędziów przystąpi do protestu w ramach dni bez wokand – ocenia sędzia Tadeusz Szewioła, szef wrocławskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Obiecane podwyżki tamtejsi sędziowie oceniają jako złudne. – Te pieniądze miały wejść do podstawy wynagrodzenia, a są dodatkiem, który nie wpływa na dodatki stażowe, funkcyjne czy nagrody jubileuszowe – tłumaczy.

Z kolei w gdańskim Sądzie Okręgowym zaplanowanych było 40 wokand. – Wyznaczone zostały zaledwie trzy, i to sprawy odwoławcze – mówi sędzia Rafał Terlecki, rzecznik prasowy tamtejszego sądu.

Nie będą też orzekali zamojscy sędziowie – zaplanowano dla nich dwudniowe szkolenie. W Lublinie odbędzie się zaledwie 30 proc. zaplanowanych rozpraw. Lubelscy sędziowie walczą o swoje także w inny sposób. Na znak protestu żaden z nich nie zgłosił chęci udziału w pracach Miejskiej Komisji Wyborczej.

Ich bojkot wywrócił kalendarz wyborczy.

– W sądach rzeszowskich nie będzie żadnych rozpraw – zapewnia Paweł Janda, prezes rzeszowskiego oddziału SSP Iustitia. Sędziowie przyjdą do pracy, będą wykonywać wszystkie czynności z wyjątkiem sądzenia. Roman Skrzypek, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, dodaje, że odbędą się tylko rozprawy zaplanowane z dużym wyprzedzeniem, kiedy nie był jeszcze znany termin protestu.

Podobnie pracować będą krakowscy i warszawscy sędziowie. Ci, którzy znali termin, nie wyznaczali rozpraw na najbliższe dni. Ci, którzy orzekali wcześniej, wyjdą dziś czy jutro na sale rozpraw, ale poinformują, że popierają protest.

– W Sądzie Okręgowym w Szczecinie dzisiaj nie będzie żadnej sesji. W rejonowych kilka (średnio są to 44 wokandy). – To sprawy szczególne, których nie można przesunąć, bo np. świadek przyjeżdża z zagranicy – mówi Elżbieta Zywar z SO w Szczecinie. W sądach okręgu piotrkowskiego wyznaczono zaledwie trzy sesje. Tamtejsi sędziowie poparli też najnowszy pomysł – zaostrzenie protestów. – W listopadzie pięć dni bez wokandy, w grudniu – tydzień – mówi sędzia Rafał Puchalski.

– Może wtedy nasz protest zostanie dostrzeżony – zastanawia się sędzia Iwona Szybka.

Powołany kilka tygodni temu krakowski Komitet Obrony Prokuratorów zapowiedział na piątek akcję polegającą na masowym braniu urlopów na żądanie.

Prokuratorzy nie ukrywali, że wybrali ten termin ze względu na protest sędziów. Wygląda jednak, że na zapowiedzi się skończy. W wielu prokuraturach nawet nie słyszano o akcji. – Nie mamy na razie żadnych sygnałów, czy ktoś będzie chciał poprzeć protest i wystąpi z wnioskiem o urlop na żądanie. Praca prokuratur będzie przebiegała normalnie – mówi Anna Gawłowska-Rynkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie. – Nie jest to przedmiotem ożywionych dyskusji, rozmów. Nikt do tego się specjalnie nie przygotowuje – twierdzi jeden z prokuratorów.

Głos zabrało też Stowarzyszenie Prokuratorów RP. – Nie wzywamy do protestu, ale i nie zabraniamy udziału w nim – twierdzi prokurator Cezary Kiszka, jego prezes. I dodaje, że obiecane podwyżki nie zadowalają środowiska, ale rząd z nimi rozmawia i stara się coś zrobić, tak więc na akcje jest jeszcze zbyt wcześnie.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski nie ukrywa, że nie rozumie powodu zbliżającego się protestu. Narażając się obu środowiskom, twierdzi, że będzie on miał charakter polityczny. W rozmowie z „Rz” przypomniał, że pierwszy raz od wielu lat sędziowie i prokuratorzy dostaną duże podwyżki, obiecał też zmianę zasad wynagradzania.

jak, pek, mst, mat, ma, go, r.h.

- Podwyżki pensji (a nie jednorazowe dodatki)

- Konkretne propozycje (gotowe projekty) zmian zasad wynagradzania – oderwanie ich pensji od kwoty bazowej i powiązanie jej z kondycją gospodarki – minimalnym lub średnim wynagrodzeniem

- Jasne kryteria kwalifikowania do zawodu sędziego – m.in. zmiany w naborze na aplikacje

- Załatwienie sprawy asesorów (w maju przyszłego roku znikną z sal rozpraw)

- Pozostawienie możliwości awansu poziomego (po tym, jak prezydent w lipcu zawetował rządowy projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, która im go odbierała, teraz identyczny projekt zgłosili posłowie)

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.lukaszewicz@rp.pl

To ma być dopiero początek. – Domagamy się od rządu poważnego traktowania – mówią sędziowie. Zapowiadają na listopad i grudzień kolejne (znacznie dłuższe) akcje polegające na niesądzeniu.

Protest może uderzyć w petentów. Niewyznaczone na najbliższe dni terminy rozpraw mają szansę wrócić na wokandę dopiero za dwa, trzy miesiące.

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów