Od pewnego czasu toczy się dyskusja na temat systemu sądownictwa gospodarczego, a w szczególności przewidzianych przepisami kodeksu postępowania cywilnego odrębności postępowania w sprawach gospodarczych. Dominuje w niej ton niezadowolenia z aktualnego stanu prawnego oraz postulaty (niekiedy radykalne) jego zmiany. W wypowiedziach na ten temat spotyka się zarówno słuszne spostrzeżenia i warte rozważenia propozycje zmian, jak i półprawdy czy wreszcie (excusez le mot) wierutne bzdury. Chciałbym zatem prześledzić pokrótce, co na ten temat powiedziano, i ustosunkować się do niektórych z publikowanych wypowiedzi, choćby z tej przyczyny, że ton tej dyskusji jest jak dotąd zaskakująco jednostronny i o ile wypowiadają się w niej teoretycy i praktycy – pełnomocnicy, to prawie nie ma wypowiedzi praktyków – sędziów.
Profesor Feliks Zedler („Rz” z 14 maja) twierdzi, że [link=http://www.rp.pl/artykul/133849.html]procedura gospodarcza to relikt PRL[/link] – spadek po zlikwidowanym Państwowym Arbitrażu Gospodarczym, zaś jakkolwiek w Polsce przedwojennej istniały wydziały handlowe, to stosowały one takie same zasady proceduralne wynikające z kodeksu postępowania cywilnego z 1932 r. Nadto wskazuje, że w zachodnioeuropejskich państwach nie występuje odrębne postępowanie w sprawach gospodarczych oraz zjawisko krzyżowania się procedur, zaś istnienie odrębnego postępowania gospodarczego jest charakterystyczne dla państw powstałych po rozpadzie ZSRR.
[srodtytul]Odrębności proceduralne istniały i funkcjonowały[/srodtytul]
Poglądu co do tego, że określone rozwiązanie jest reliktem i wywodzi się z poprzedniej epoki, jako oceny, nie sposób poddać weryfikacji w kategorii prawdy bądź fałszu. Można natomiast (i myślę, że warto) sprostować niektóre z twierdzeń autora.
Po pierwsze: odrębności proceduralne istniały i funkcjonowały na podstawie przepisów rozporządzenia prezydenta RP z 29 listopada 1930 r. – Kodeks postępowania cywilnego (DzU nr 83, poz. 651 ze zm.[/link]). Na marginesie: wspomniany w wypowiedzi k.p. c. z 1932 r. nigdy nie istniał, w owym roku jedynie ogłoszono ujednolicony tekst k. p. c. z 1930 r. (DzU nr 112, poz. 934). Odrębności te polegały na tym, że rozprawa w sprawie cywilnej powinna być wyznaczona tak, by między doręczeniem wezwania a zawiadomieniem o terminie rozprawy minął przynajmniej tydzień, podczas gdy w sprawie handlowej trzy dni, możliwość zaś rozpoznania sprawy przez wydział handlowy stanowiła osobną przesłankę umożliwiającą nadanie wydanemu w niej wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności.