Gminy mają problem z biegłymi

W trakcie konkursu zmieniają się zasady. Są wątpliwości, czy stosować nowe czy stare kryteria. Wybór ławników może zostać sparaliżowany

Publikacja: 10.06.2011 05:00

Ławnikiem nie może być osoba, która ukończyła 70 lat

Ławnikiem nie może być osoba, która ukończyła 70 lat

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Nabór kandydatów na ławników ruszył 1 czerwca, a kończy się 30. Szkopuł w tym, że 14 czerwca zmieniają się wymagania dla kandydatów na ławników. W tej sytuacji gminy mają duży kłopot, bo nie wiedzą, które przepisy stosować. Mimo wielokrotnych zapytań kierowanych przez gminy minister sprawiedliwości do tej pory nie rozwiał tych wątpliwości.

– Kilkakrotnie próbowałem uzyskać stosowne informacje w ministerstwie, niestety bezskutecznie – mówi „Rz" Dariusz Kołodziejczyk, sekretarz gminy Celestynów. I dodaje, że informacje o naborze umieści na stronie internetowej dopiero 14 czerwca, kiedy będzie jasne, że nowe przepisy obowiązują. Nie wszystkie gminy tak postępują. Część stosuje stare przepisy, część nowe.

Zamieszanie z wyborem może mieć daleko idące konsekwencje. Gminy boją się, że ci, którzy nie zostaną wybrani, mogą kwestionować wyniki, powołując się na zmianę wymogów wobec kandydatów w trakcie zgłaszania. A to może bardzo wydłużyć wybór ławników.

Są jednak sprawy, które nawet po wejściu w życie nowych przepisów pozostaną nierozstrzygnięte. Co zrobić z kandydatem, który dzień przed wejściem w życie nowych przepisów wyśle do gminy swoje zgłoszenie, spełniając wszystkie wymogi starej ustawy? – Żadnych przepisów przejściowych nie ma – potwierdza Małgorzata Polak, przewodnicząca Rady Ławniczej przy Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Minister Krzysztof Kwiatkowski w rozmowie z „Rz" przeprosił za zamieszanie. – Najpóźniej dziś wszystkie gminy, które zwracały się do resortu z prośbą o odpowiedź, ją dostaną – zapowiedział.

Karol Dałek, dyrektor Departamentu Organizacyjnego w MS, zapewnia, że w rozsyłanym piśmie znajdzie się informacja, iż każdy, kto zgłosi chęć kandydowania do 14 czerwca, po spełnieniu „starych" wymagań będzie traktowany jako osoba spełniająca wymogi.

Opinia: Marek Celej sędzia, Krajowa Rada Sądownictwa

Obecność ławników na sali uważam za bardzo potrzebną. Oczywiście, że nie w każdej sprawie, ale w wielu jest przydatna. Przywróciłbym ich do wielu spraw w sądach rejonowych. Nie przekonują mnie względy oszczędności czy kłopoty z dyscypliną ławników, które przytaczają zwolennicy ograniczania ich roli. Instytucję można przecież zmieniać.

Niekoniecznie wybór ławnika do spraw powinien się odbywać z listy alfabetycznej, jak jest obecnie. Wśród nich są przecież ekonomiści, bankowcy czy budowlańcy. Z ich wiedzy mogą skorzystać sędziowie. Ławnicy powinni być dobierani pod kątem fachowości.

Czytaj też artykuł:

Wybór ławników budzi zamieszanie

Nabór kandydatów na ławników ruszył 1 czerwca, a kończy się 30. Szkopuł w tym, że 14 czerwca zmieniają się wymagania dla kandydatów na ławników. W tej sytuacji gminy mają duży kłopot, bo nie wiedzą, które przepisy stosować. Mimo wielokrotnych zapytań kierowanych przez gminy minister sprawiedliwości do tej pory nie rozwiał tych wątpliwości.

– Kilkakrotnie próbowałem uzyskać stosowne informacje w ministerstwie, niestety bezskutecznie – mówi „Rz" Dariusz Kołodziejczyk, sekretarz gminy Celestynów. I dodaje, że informacje o naborze umieści na stronie internetowej dopiero 14 czerwca, kiedy będzie jasne, że nowe przepisy obowiązują. Nie wszystkie gminy tak postępują. Część stosuje stare przepisy, część nowe.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem