Pracownicy wymiaru sprawiedliwości zachowają przywileje

„Rz” ujawnia. Sypie się plan reform premiera Donalda Tuska. Przywileje zachowają pracownicy wymiaru sprawiedliwości

Publikacja: 09.12.2011 03:17

Narada w ławach rządowych. Premier Donald Tusk, minister finansów Jacek Rostowski i minister sprawie

Narada w ławach rządowych. Premier Donald Tusk, minister finansów Jacek Rostowski i minister sprawiedliwości Jarosław Gowin

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin nie chce wprowadzać zapowiedzianych przez premiera zmian w systemie emerytalnym sędziów i prokuratorów – ustaliła „Rz". Ten wyłom stanowi istotne zagrożenie przy wprowadzaniu kolejnych zapowiedzianych przez rząd reform. Pracownicy wymiaru sprawiedliwości zachowają przywileje, mimo że Donald Tusk podczas exposé mówił: – Zgłosimy w połowie roku propozycję zmian dotyczących tych specyficznych uprawnień wynikających ze stanu spoczynku prokuratorów i sędziów.

Zobacz »

Prawnicy, doradcy i biegli

»

Sędziowie i sądy

»

Sędziowie

Jak dowiedzieliśmy się ze źródeł w resorcie sprawiedliwości, Jarosław Gowin po konsultacjach z ekspertami uznał, że ustawa zmieniająca zasady stanu spoczynku upadłaby przed  Trybunałem Konstytucyjnym. Powód: odebranie sędziom i  prokuratorom praw nabytych. – Likwidacja stanu spoczynku osób, które już pracują lub są na emeryturze, byłaby naruszeniem ustawy zasadniczej – przekonuje prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista.

Nie ma jednak większych przeszkód, aby nowymi zasadami objąć tych, którzy dopiero zaczną pracę.– Można się zastanowić nad likwidacją przywilejów dla wchodzących do zawodu – przyznaje prof. Winczorek. Tym bardziej że ma się tak stać z policjantami i żołnierzami. Co więcej, pracownicy ubezpieczeni w ZUS będą mieli wydłużany wiek emerytalny w trakcie pracy.

– Najważniejszą reformą zapowiedzianą przez premiera jest podniesienie wieku emerytalnego w ZUS. Miało to zostać osłodzone likwidacją przywilejów mundurowych, górników czy pracowników wymiaru sprawiedliwości – komentuje Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku. – Utrzymanie przywilejów akurat jednej z tych grup wydaje się nieuzasadnione – dodaje. Podobnego zdania jest dr Wojciech Nagel, ekspert BCC. – Solidarność społeczna nie polega na tym, że niektóre grupy przejdą na emeryturę wcześniej lub na zupełnie innych warunkach niż inne – mówi.

W tej sytuacji do akceptacji zmian niezwykle trudno będzie przekonać rolników, górników czy funkcjonariuszy. Większy będzie też opór ubezpieczonych w ZUS i mobilizacja związków. – Coś złego dzieje się w państwie – już teraz oburza się Jan Guz, przewodniczący OPZZ. I dodaje: – Nie można rozumieć solidarności tak, że zwykli ludzie będą pracować dłużej, a władza utrzyma przywileje.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem