Reforma stanu spoczynku obu grup zawodowych jest już przesądzona. Nowela ustawy podwyższającej wiek emerytalny docelowo do 67. roku życia ma wejść w życie 1 stycznia 2013 r. Właśnie zakończyły się konsultacje społeczne. Prokuratorscy związkowcy są przeciwni wydłużeniu lat pracy. Sędziowie twierdzą, że są gotowi o tym rozmawiać.
To nasza sprawa
Problem ma też Ministerstwo Sprawiedliwości, które niezależnie od tego projektu przygotowuje szeroką reformę stanu spoczynku dla sędziów. Chce m.in., by przedstawiciele innych zawodów prawniczych obejmujący stanowisko sędziego mogli aspirować do stanu spoczynku najwcześniej po dziewięciu latach. W projekcie MPiPS takiego zapisu jednak zabrakło.
– Nie wycofujemy się z żadnego pomysłu – zapewnia „Rz" Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości. Dodaje, że trwają konsultacje na temat przekazania Ministerstwu Sprawiedliwości części poświęconej zmianom w prawie o ustroju sądów powszechnych.
– To minister sprawiedliwości powinien być autorem regulacji dotyczących sędziów – przekonuje. – Jeśli Ministerstwo Pracy odda przepisy dotyczące sędziów, to prawdopodobnie także zmiany dotyczące prokuratorów.
Wydłużenie wieku emerytalnego i reformę stanu spoczynku zapowiedział premier w expose. Od 1 stycznia 2013 r. wiek emerytalny ma być podnoszony o 1 miesiąc co cztery miesiące tak, aby poziom 67 lat został osiągnięty dla mężczyzn w 2020 r., a dla kobiet w 2040 r. Nowe regulacje mają objąć kobiety urodzone po 31 grudnia 1952 r. oraz mężczyzn urodzonych po 31 grudnia 1947 r. Regulacjami zostaną objęci również sędziowie i prokuratorzy, którzy będą przechodzili w stan spoczynku na nowych zasadach. Tak jak wszyscy zatrudnieni, będą także pracować do 67. roku życia. Ten pomysł nie wszystkim się podoba.