To już drugie orzeczenie w sprawie sędziowskich wynagrodzeń (sygn. akt P 35/12). Podobnie jak poprzednie, jest niekorzystne dla środowiska.
Płace sędziów zostały zamrożone na skutek tzw. ustawy okołobudżetowej, uchwalonej pod koniec grudnia 2011 r. Gdyby nie zamrożenie płac, podstawa wymiaru wynagrodzenia sędziowskiego byłaby o ok. 168 zł wyższa, po zamrożeniu obowiązywała „stara, niższa podstawa".
– Nie ma mowy o dyskryminacji sędziów – uzasadniała orzeczenie prof. Teresa Liszcz, sędzia sprawozdawca. Przypominała, że zamrożenie wszystkich pensji w sferze budżetowej trwało kilka lat, a sędziowskich zaledwie rok. Nie może więc być mowy o naruszeniu zasady równego traktowania.
Trybunał nie przyznał też racji sędziom w sprawie niewłaściwego trybu legislacyjnego nad ustawą okołobudżetową (to na jej mocy zamrożono pensje) i braku wymaganych konsultacji. Wprawdzie ostateczna wersja projektu ustawy okołobudżetowej nie została przedstawiona do zaopiniowania Krajowej Radzie Sądownictwa, ale projekt o zamrożeniu ukazał się w kwietniu 2011 r. i już wówczas spotkał się z kategorycznym sprzeciwem KRS. Trybunał stwierdził, że na wszystkich etapach rządowego, a następnie parlamentarnego procesu legislacyjnego, istotne elementy sędziowskich wynagrodzeń w 2012 r. pozostawały takie same, a zmianie uległo tylko brzmienie regulacji oraz jej umiejscowienie.
Wczoraj Trybunał po raz drugi uznał, że zamrożenie nie naruszyło konstytucji. Tym razem odpowiadał na cztery pytania prawne skierowane przez dwa sądy. Wątpliwości powstały w toku rozpoznawania spraw z powództw sędziów wytoczonych przeciwko sądom, w których sprawowali swoje urzędy, o zapłatę wyrównania pensji. W uzasadnieniu pozwów podnoszono, że regulacja prawna wprowadzona art. 22 ustawy okołobudżetowej w zakresie, w jakim prowadzi do ustalenia wynagrodzenia sędziego z pominięciem nowej, wyższej podstawy, jest niezgodna z konstytucją i nie może stanowić podstawy do ustalania wynagrodzeń powodów w 2012 r.