Krajowa Rada Sądownictwa coraz częściej zajmuje krytyczne stanowiska w sprawie sędziów działających w stowarzyszeniach i udzielających się publicznie. Pan do nich należy. Boli zarzut wikłania się w działalność polityczną?
Kiedy czytam wpisy, stanowiska KRS, a raczej organu, który jest KRS jedynie z nazwy, przypomina mi się hasło, które na billboardach, w początkowej fazie tzw. reform sądownictwa miało przekonać ludzi do konieczności zmian. Była to słynna kampania billboardowa wymierzona w sądy i sędziów. Jednym z haseł tej kampanii było hasło „niech zostanie, tak jak było”. Dzisiaj moglibyśmy przytoczyć dziesiątki, a może i setki przykładów patologii, które mają miejsce w ostatnich latach w sądownictwie, a neo-KRS chce, żeby dalej tak było. KRS to organ, który zgodnie z konstytucją stoi na straży niezawisłości sądów. Obecnie stoi jednak na straży swoich stanowisk, jak też stanowisk wszystkich, którzy temu organowi, jak też rządzącym politykom, zawdzięczają swoje, dodam, zwykle bardzo dobrze płatne, stanowiska.