Hiszpania zatrudnia w usługach. Wyspiarze na technicznym bezrobociu

Hiszpańska minister pracy Yolanda Diaz poinformowała, że sektor usług zaczął zwiększać zatrudnienie po masowych zwolnieniach w marcu. Na Wyspach ponad dwie trzecie firm wysłało pracowników na techniczne bezrobocie.

Publikacja: 22.04.2020 14:46

Hiszpania

Hiszpania

Foto: AFP

- Od 13 kwietnia pojawiła się w sektorze usług tendencja netto tworzenia nowych miejsc pracy, jakkolwiek bardzo słaba — powiedziała minister Diaz w parlamencie. Dodała, że w dniach 13-16 kwietnia zarejestrowało się w urzędzie ubezpieczeń społecznych prawie 12 tys. nowych pracowników.

Liczba zarejestrowanych bezrobotnych szukających zatrudnienia zwiększyła się dotąd w kwietniu o ok. 5 proc., ale ten wzrost był mniejszy niż w marcu. W drugiej połowie tamtego miesiąca, gdy zaczęły obowiązywać ograniczenia w przemieszczaniu się, pracę straciło ok. 900 tys. ludzi, bo pozamykano hotele, restauracje i sklepy.

Na Wyspach rośnie bezrobocie

Organizacja Brytyjskich Izb Handlu (BCC) podała, że 71 proc. małych i średnich firm skierowało na techniczne bezrobocie przynajmniej część pracowników z powodu pandemii i czekają na pieniądze z rządowego programu wsparcia. 30 proc. z tej liczby objęło takim bezrobociem ponad trzy czwarte załóg do czasu zniesienia ograniczeń, mających zahamować rozchodzenie się koronawirusa. W ankiecie BCC sprzed tygodnia, 68 proc. firm podało, że musiało skorzystać z takiego rozwiązania.

Od 20 kwietnia zaczął obowiązywać rządowy program finansowania technicznego bezrobocia. Ludzie zmuszeni do pozostawania w domu będą dostawać 80 proc. zarobków. Minister finansów Rishi Sunak poinformował, że w ciągu pierwszych 8 godzin jego resort zanotował ponad milion osób kwalifikujących się do takiej wypłaty. Rządowy organ prognoz budżetowych przewiduje, że do 30 proc. zatrudnionych może skorzystać z programu w czasie 3 miesięcy ograniczeń, a będzie on kosztować ok. 42 mld funtów, stanie się najkosztowniejszym programem wspierania gospodarki w wychodzeniu z kryzysu — pisze Reuter.

- Teraz jest najważniejsze, by wypłaty z tego programu docierały do firm możliwie jak najszybciej i najbardziej płynnie, aby chronić miejsca pracy i możliwość utrzymania się — stwierdził dyrektor generalny BCC, Adam Marshall.

- Od 13 kwietnia pojawiła się w sektorze usług tendencja netto tworzenia nowych miejsc pracy, jakkolwiek bardzo słaba — powiedziała minister Diaz w parlamencie. Dodała, że w dniach 13-16 kwietnia zarejestrowało się w urzędzie ubezpieczeń społecznych prawie 12 tys. nowych pracowników.

Liczba zarejestrowanych bezrobotnych szukających zatrudnienia zwiększyła się dotąd w kwietniu o ok. 5 proc., ale ten wzrost był mniejszy niż w marcu. W drugiej połowie tamtego miesiąca, gdy zaczęły obowiązywać ograniczenia w przemieszczaniu się, pracę straciło ok. 900 tys. ludzi, bo pozamykano hotele, restauracje i sklepy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo
Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił