Z informacji, jakie zebrała PAP w okręgowych inspektoratach Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że w zeszłym roku wyraźnie wzrosła liczba pracowników, którzy nie dostali na czas wynagrodzenia. Rosły też kwoty zaległości. Najwięcej problemów ma branża budowlana. Jednak w części województw wyraźnie widać, że co prawda zmniejsza się liczba firm z problemami dotyczącymi zachowania płynności finansowej, ale problemy te stają się coraz poważniejsze.
Wyraźnie wzrosły problemy z terminowym wypłacaniem pensji w woj. podlaskim. Jak poinformował Krzysztof Rezanow, rzecznik PIP w Białymstoku, w ubiegłym roku pracodawcy z Podlaskiego nie wypłacili pracownikom wynagrodzeń na łączną kwotę ponad 9,8 mln zł. To o 50 proc. więcej niż rok wcześniej. Pensji nie otrzymało prawie 4,5 tys. pracowników. W porównaniu do 2011 roku to wzrost o ponad 60 proc., kiedy pensji nie wypłacono 2,7 tys. osobom. Rezanow powiedział, że w wyniku realizacji decyzji i wniosków wydanych w 2012 roku przez Inspekcję udało się wyegzekwować 9,1 mln zł dla 8,9 tys. pracowników.
Według Lecha Pileckiego, prezesa Podlaskiego Klubu Biznesu przyczyny wzrostu zadłużenia pracodawców wynikają głównie z zamykaniu dużych zakładów pracy w regionie. Obawia się, że problem z wypłacaniem wynagrodzeń będzie postępować: - W budownictwie skończyły się duże dotacje unijne w infrastrukturę drogową, drogi nie zostały do końca rozliczone i te firmy bankrutują lub przebranżawiają się, a ludzie zostają bez pracy i często bez wypłaconych zaległych pensji - tłumaczy.
Także w Małopolsce zaległości w ciągu roku wzrosły dwa razy. Prawie 18 mln zł wyniosły łączne zaległości pracodawców w wypłacaniu wynagrodzeń pracownikom ujawnione w zeszłym roku przez inspektorów PIP. Głównie zalegały duże firmy. Część z nich jest w stanie upadłości.
Jak ocenił Andrzej Zdebski, prezydent Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie, zeszły rok w Małopolsce był szczególnie trudny dla budowlanki, sprzedaży detalicznej, ucierpiały też małe kilkuosobowe firmy, które są słabe kapitałowo i podatne na każde wahanie koniunktury.