Reklama

Rzadziej pracujemy po godzinach, lecz częściej chorujemy przy biurku

Aż sześciu na dziesięciu polskich pracowników pomimo choroby zrezygnowało w ciągu ostatnich 12 miesięcy z L4, a co trzeciemu zdarzyło się pracować podczas zwolnienia lekarskiego.

Publikacja: 27.10.2025 05:06

Rzadziej pracujemy po godzinach, lecz częściej chorujemy przy biurku

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie czynniki wpływają na to, że polscy pracownicy częściej chorują przy biurku, a rzadziej korzystają z L4?
  • Jak zmienia się podejście do zdrowia i pracy w kontekście pogarszającej się koniunktury na rynku pracy?
  • Jakie są główne obawy i zmartwienia polskich pracowników związane z ich sytuacją zawodową i materialną?
  • Dlaczego pracownicy w Polsce rezygnują z urlopów i jak to wpływa na ich zdrowie psychiczne i fizyczne?

Pogorszenie koniunktury na rynku pracy sprawiło, że częściej niż przed rokiem polscy pracownicy martwią się teraz swoją sytuacją materialną a także sytuacją zawodową – wynika z tegorocznej edycji raport „Łączy nas zdrowie” przygotowanego przez giełdową grupę medyczną enel-med. Raport, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, podsumowuje wyniki badania opinii publicznej, jakie przeprowadzono na ogólnopolskim panelu Ariadna wśród prawie 1,1 tys. pracujących Polaków.

Wprawdzie głównym zmartwieniem pracowników jest teraz własne zdrowie, którym martwi się 45 proc. badanych (to aż o 11 pkt proc. więcej niż przed rokiem), lecz wzrósł też niepokój o swoją kondycję materialną (z 37 do 41 proc.). Częściej niż w zeszłym roku Polaków martwi też ich sytuacja zawodowa (wzrost z 16 do 21 proc.), w tym przede wszystkim wynagrodzenie.

Więcej zawodowych zmartwień

Brak szans na podwyżkę, albo możliwa obniżka płacy niepokoi ponad czterech na dziesięciu badanych, a z kolei 36 proc. wśród zawodowych zmartwień wskazuje ryzyko utraty pracy. (Dużo częściej niepokoi to pracowników dużych firm niż tych z sektora MŚP). Na trzecim miejscu znalazła się obawa przed wykluczeniem z rynku pracy z powodu poważnej choroby.

Reklama
Reklama

– Kwestie zdrowia i pracy są dziś nierozerwalnie powiązane – podkreśla Alina Smolarek, dyrektorka HR w enel-medzie. Zwraca uwagę, że doświadczeni pracownicy coraz częściej martwią się o swoje zdrowie i możliwość dalszego funkcjonowania zawodowego, a także o dopasowanie kompetencyjne do szybko zmieniających się wymagań rynku. Z kolei młodsze pokolenie obawia się zamrożenia wzrostu płac czy wręcz spadku zdolności zarobkowych, także wskutek rozwoju automatyzacji i sztucznej inteligencji.

Zdaniem Krzysztofa Inglota, eksperta rynku pracy i założyciela agencji zatrudnienia Personnel Service, to nic dziwnego, że właśnie pensja stała się dziś jednym z głównych źródeł obaw pracowników. Wrześniowy odczyt „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service pokazał, że 42 proc. pracujących Polaków nie otrzymało w tym roku żadnej podwyżki, a kolejne 46 proc. odnotowało wprawdzie wzrost wynagrodzenia, lecz nieprzekraczający 10 proc. (Mógł być to efekt 8,5 proc. podwyżki płacy minimalnej). – Tymczasem wciąż odczuwamy skutki wysokiej inflacji, a niepewność geopolityczna potęguje lęk nie tylko o realną wartość dochodów, lecz także o stabilność zatrudnienia – zaznacza Krzysztof Inglot.

Praca kosztem urlopu

Gorsza koniunktura na rynku pracy, którą potwierdza widoczny w ujęciu rocznym spadek liczby ofert pracy na portalach rekrutacyjnych i większa skala zwolnień pracowników, może wpływać na to, że część z nich przedkłada obowiązki zawodowe nad prawo do wypoczynku a nawet zdrowie.

Najczęściej do pracy na L4 zmuszały nas pilne sprawy zawodowe (18 proc.), lecz w 7 proc. przypadków wynikało to z oczekiwań szefa lub pracodawcy.

Jak wynika z raportu enel-medu, tylko 48 proc. pracowników wykorzystuje cały przysługujący im w danym roku urlop wypoczynkowy. Co trzeci przyznał, że nie jest w stanie tego zrobić, a 7 proc. badanych nie korzysta z urlopu w ogóle. Zdaniem ekspertki i konsultantki HR, Adriany Rychter, takie zjawisko nie jest wyłącznie kwestią indywidualnych wyborów, lecz odzwierciedleniem kultury organizacyjnej i jakości przywództwa. Również z jej doświadczenia wynika, że w części firm wykorzystanie całego urlopu wciąż bywa stygmatyzowane. – Pracownik, który planuje pełne 26 dni, postrzegany jest jako mniej obciążony obowiązkami albo mniej zaangażowany. To bardzo niebezpieczny wzorzec, uderzający bezpośrednio w zdrowie psychiczne i fizyczne zespołów – podkreśla Adriana Rychter. Zwraca jednocześnie uwagę, że brak realnego odpoczynku skutkuje narastającym stresem, spadkiem produktywności, a w dłuższej perspektywie także wzrostem absencji zdrowotnej i rotacji, co generuje wysokie koszty biznesowe.

Badanie enel-medu dowodzi, że problemem jest nie tylko podejście do urlopu, ale również do zwolnień chorobowych. Co trzeci ankietowany pracownik (34 proc.) przyznał, że zdarzyło mu się pracować podczas zwolnienia.

Reklama
Reklama

Jak przypominają autorzy raportu, w ubiegłym roku takiej odpowiedzi udzieliło 29 proc. badanych, więc to zjawisko się nasila. Powód? Najczęściej do pracy na L4 zmuszały nas pilne sprawy zawodowe (18 proc.), lecz w 7 proc. przypadków wynikało to z oczekiwań szefa lub pracodawcy.

Kosztowna rezygnacja z L4

Nadmierna liczba obowiązków zawodowych i brak zastępstwa to również najczęściej wskazywane przyczyny rezygnacji ze zwolnienia lekarskiego pomimo choroby. I nie jest to rzadkość, bo aż 60 proc. badanych pracowników przyznało, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy zdarzyła im się taka sytuacja. Widać tu efekt zjawiska, o którym mówiła „Rzeczpospolitej” Maria Drozdowicz-Bieć, ekonomistka i szefowa Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC); część pracodawców, chcąc ograniczyć koszty, rezygnuje z wypełniania wakatów po pracownikach, którzy odchodzą z firmy i rozdziela ich zadania na pozostałych.

Badanie enel-medu dowodzi, że za rezygnacją ze zwolnienia lekarskiego pomimo choroby kryje się czasem presja pracodawcy; zdaniem 12 proc. badanych, w ich miejscu pracy L4 nie jest mile widziane.

Jak zauważa Piotr Grzyb, specjalista chorób wewnętrznych w enel-medzie, problem szczególnie dotyczy sektora MŚP, gdzie presja dostępności w czasie choroby jest wyraźnie większa niż w dużych organizacjach. - Takie praktyki mają swoje konsekwencje. Skracanie odpoczynku i powrót do pracy w trakcie trwania objawów zwiększa ryzyko przedłużenia choroby, sprzyja rozprzestrzenianiu się infekcji i obniża efektywność całego zespołu – podkreśla Piotr Grzyb.

Podobny trend widać również w badaniu "HR & Payroll Pulse Europe 2025" firmy SD Worx; według niego prawie 38 proc. pracowników w Polsce odczuwa wewnętrzny przymus, by pracować nawet w czasie choroby. Najczęściej o tej presji mówią Zetki – prawie połowa osób poniżej 25 lat i ponad połowa 25-29-latków.

Jak jednak zwraca uwagę Jacek Rozwadowski, prezes enel-medu, w wynikach tegorocznego badania widać też pozytywne sygnały. Jednym z nich jest mniejsza grupa osób pracujących po godzinach; podczas gdy przed rokiem mówiło o tym 56 proc. Polaków, to w tym roku – 41 proc. Zdaniem Jacka Rozwadowskiego, to znak, że granice między pracą a życiem prywatnym powoli zaczynają być lepiej chronione. Również za sprawą zmiany podejścia menedżerów, którzy coraz częściej dbają o równowagę między pracą a życiem prywatnym.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie czynniki wpływają na to, że polscy pracownicy częściej chorują przy biurku, a rzadziej korzystają z L4?
  • Jak zmienia się podejście do zdrowia i pracy w kontekście pogarszającej się koniunktury na rynku pracy?
  • Jakie są główne obawy i zmartwienia polskich pracowników związane z ich sytuacją zawodową i materialną?
  • Dlaczego pracownicy w Polsce rezygnują z urlopów i jak to wpływa na ich zdrowie psychiczne i fizyczne?

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Pogorszenie koniunktury na rynku pracy sprawiło, że częściej niż przed rokiem polscy pracownicy martwią się teraz swoją sytuacją materialną a także sytuacją zawodową – wynika z tegorocznej edycji raport „Łączy nas zdrowie” przygotowanego przez giełdową grupę medyczną enel-med. Raport, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, podsumowuje wyniki badania opinii publicznej, jakie przeprowadzono na ogólnopolskim panelu Ariadna wśród prawie 1,1 tys. pracujących Polaków.

Wprawdzie głównym zmartwieniem pracowników jest teraz własne zdrowie, którym martwi się 45 proc. badanych (to aż o 11 pkt proc. więcej niż przed rokiem), lecz wzrósł też niepokój o swoją kondycję materialną (z 37 do 41 proc.). Częściej niż w zeszłym roku Polaków martwi też ich sytuacja zawodowa (wzrost z 16 do 21 proc.), w tym przede wszystkim wynagrodzenie.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Rynek pracy
Zwalniani specjaliści mają sposób na szybki powrót na rynek pracy
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Rynek pracy
Walmart rezygnuje z pracowników z wizą H-1B. Co dalej z zagranicznymi talentami?
Rynek pracy
Specjaliści bardziej niż menedżerowie odczuli pogorszenie na rynku pracy
Rynek pracy
Już niemal każdy programista pracuje z AI
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Rynek pracy
W 2026 r. firmy szykują dalsze hamowanie wzrostu płac
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama