Niemal dwie trzecie studentów kierunków biznesowych przyznaje, że niepokoi się o swoją zawodową przyszłość. Wśród studentów kierunków inżynierskich taką opinię wskazuje niewiele mniej, bo prawie 61 proc. młodych Polaków – wynika z tegorocznej edycji badania trendence Graduate Barometer 2015, które na przełomie roku objęło prawie 16 tys. studentów polskich uczelni z kierunków biznesowych oraz inżynieryjnych i IT.
W obu badanych grupach odsetek osób zaniepokojonych swoją zawodową przyszłością był o kilka punktów procentowych większy niż w 2014 r. Mimo spadku bezrobocia i rosnącej liczby ofert pracy na stanowiskach asystenckich (gdzie firmy zatrudniają absolwentów uczelni) młodzi ludzie częściej przewidywali, że będzie im trudno o dobrą pracę. Jednocześnie prawie połowa badanych uważa, iż studia zapewniły im umiejętności potrzebne w przyszłej pracy. Jak ocenia Anna Macnar, szefowa firmy doradczej HRM Institute, która jest polskim partnerem trendence Graduate Barometer, to dość pesymistyczne nastawienie studentów może wynikać zarówno z faktu, że młodzi ludzie są świadomi wysokich wymagań pracodawców, jak i z tego, że sami też mają określone oczekiwania. Nie chodzi tu jednak o finanse, bo polscy studenci godzą się teraz na niższe płace niż w przedkryzysowym 2008 r. W przypadku przyszłych inżynierów jest to 9,3 tys. euro rocznie, czyli ok. 4 tys. zł miesięcznie (w 2008 – 12,3 tys. euro). Studenci kierunków biznesowych oczekują 8,4 tys. euro rocznie, czyli 2,8 tys. zł miesięcznie (w 2008 – 10,7 tys. euro).