Francusko-brytyjski spór o koncesje na łowienie ryb

Od połowy września narastał spór Francji z Wielką Brytanią o koncesje na łowiska. Rybacy zapowiedzieli, że zmarnują Wyspiarzom święta, władze grożą zmniejszeniem dostaw elektryczności na wyspę Jersey, bo nie chcą, by rybacy płacili za fiasko brexitu.

Publikacja: 09.10.2021 16:33

Francusko-brytyjski spór o koncesje na łowienie ryb

Foto: Bloomberg

Poszło o liczbę koncesji na łowienie ryb na brytyjskich wodach po brexicie. Francuzi wystąpili do Brytyjczyków o ponad 450 koncesji, prowadzone rozmowy wskazywały, że obie strony zmierzają ku kompromisowi, ale władze wyspy Jersey ogłosiły 29 września o przyznaniu 64 definitywnych zezwoleń francuskim kutrom (na 169 złożonych wniosków). Dzień wcześniej Londyn wydał 12 koncesji na łowienie w pasie 6-12 mil morskich od wybrzeża (na 87 złożonych podań).

Brytyjczycy chcąc wykazać dobrą wolę opublikowali metodę przyznawania koncesji. Przedstawiciel władz Jersey, Ian Gorst odpowiadał w wideokonferencji na pytania dziennikarzy brytyjskich i francuskich. Minister-senator wyjaśnił, że zezwolenia są wydawane rybakom, którzy potrafią wykazać, że wcześniej łowili na brytyjskich wodach, ci co przedstawili wszystkie dokumenty dostali zgodę, inni mają do 30 stycznia 2022 czas na uzupełnienie formalności. Trzecia grupa nie dostarczyła żadnych dowodów albo za mało. Ponadto istnieją dwa rodzaje zezwoleń: brytyjskie i władz wyspy Jersey. Problem polega jednak na tym, że w wielu wypadkach Francuzi używali bardzo małych łodzi i nie zbierali dokumentów świadczących, że łowili na brytyjskich wodach. Brytyjczycy nie uznają jednak tego argumentu.

Wiceminister ds. europejskich Clément Beaune oświadczył natychmiast w kanale BGMTV, że jest możliwe zmniejszenie dostaw elektryczności na Jersey, ale nie dojdzie tej zimy do odcięcia prąd mieszkańcom tej wyspy. Dodał, że umowa o brexicie wynegocjowana przez Michela Barniera przewiduje „porozumienie o eksporcie energii, więc można regulować jej przepływ”. Nie chciałby, żeby do tego doszło, ale to jedna z możliwości politycznych — zacytował dziennik „La Tribune”.

W innym wystąpieniu w tym samym kanale Beaune podkreślił, że „brexit jest fiaskiem, to był zły wybór. Grożenie nam, naszym rybakom nie rozwiąże problemu dostaw dla nich indyków na święta. Będziemy stanowczy. Brytyjczycy potrzebują nas i naszych produktów. Francuscy rybacy nie będą płacić za fiasko wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii” — odnotował Reuter.

Premier Jean Castex zwrócił się do Komisji Europejskiej, przypomniał Ursuli von der Leyen, że to do niej należy kontrola przestrzegania ustaleń umowy o brexicie. Jeśli to nie wystarczy, Francja może skierować sprawę na drogę arbitrażu. Komisja uznała, że jedynym wyjściem są rozmowy stron. Castex oświadczył ponadto, że Francja jest gotowa zmienić dwustronną umowę z Wielką Brytanią, jeśli Londyn będzie ignorować porozumienie o prawach do łowienia ryb z umowy o wyjściu z Unii.

Francuscy rybacy zapowiedzieli zmarnowanie Brytyjczykom grudniowych świąt: zablokują francuskie porty, zwłaszcza w Calais i kolejowe połączenie przez tunel pod kanałem La Manche, jeśli Londyn nie przyzna więcej koncesji w ciągu 17 dni. 11 października uda się do Luksemburga, w związku z sesją rady ministrów UE ds. połowów, delegacja władz z 3 francuskich regionów, przekaże listę retorsji i będzie starać się o spotkanie z komisarzem ds. gospodarki morskiej. Reakcja władz europejskich i francuskich ma być ogłoszona w drugiej połowie miesiąca.

Poszło o liczbę koncesji na łowienie ryb na brytyjskich wodach po brexicie. Francuzi wystąpili do Brytyjczyków o ponad 450 koncesji, prowadzone rozmowy wskazywały, że obie strony zmierzają ku kompromisowi, ale władze wyspy Jersey ogłosiły 29 września o przyznaniu 64 definitywnych zezwoleń francuskim kutrom (na 169 złożonych wniosków). Dzień wcześniej Londyn wydał 12 koncesji na łowienie w pasie 6-12 mil morskich od wybrzeża (na 87 złożonych podań).

Brytyjczycy chcąc wykazać dobrą wolę opublikowali metodę przyznawania koncesji. Przedstawiciel władz Jersey, Ian Gorst odpowiadał w wideokonferencji na pytania dziennikarzy brytyjskich i francuskich. Minister-senator wyjaśnił, że zezwolenia są wydawane rybakom, którzy potrafią wykazać, że wcześniej łowili na brytyjskich wodach, ci co przedstawili wszystkie dokumenty dostali zgodę, inni mają do 30 stycznia 2022 czas na uzupełnienie formalności. Trzecia grupa nie dostarczyła żadnych dowodów albo za mało. Ponadto istnieją dwa rodzaje zezwoleń: brytyjskie i władz wyspy Jersey. Problem polega jednak na tym, że w wielu wypadkach Francuzi używali bardzo małych łodzi i nie zbierali dokumentów świadczących, że łowili na brytyjskich wodach. Brytyjczycy nie uznają jednak tego argumentu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rolnictwo
Afera w rządzie Ukrainy. Minister podejrzany o kryminalny proceder
Rolnictwo
Polska wspomaga wojenną kasę Rosji importując nawozy. Najwięcej w UE
Rolnictwo
Węgry ograniczą import produktów rolnych z Ukrainy. Rosja zadowolona
Rolnictwo
Największy producent wina Rosji w mackach Kremla. Parodia w sądzie
Rolnictwo
Przybywa zboża z Rosji w Europie. Dojrzewa pomysł na cła