Warto przypomnieć, że proceder odbywał się w ramach legalnie działającej sieci klinik Medicus. SN w grudniu uchylił wyrok skazujący wobec właściciela jednej z klinik, jego syna i szefa anestezjologów całej sieci. W uzasadnieniu wyroku można było przeczytać m.in. o "wielokrotnym, nielegalnym przeszczepie nerek i innych narządów". Ceny w zależności od narządu wahały się od 15 tys., do nawet 70 tys. euro.
Problem handlu organami w Kosowie ma charakter międzynarodowy i wielowątkowy, sięga wielu lat wstecz. Na początku 2016 roku serbska prokuratura zwróciła się z prośbą do władz Nigerii o umożliwienie przesłuchania lekarza Philipa Njemanze.