Reklama

Japoński gigant alkoholowy stracił szefa. W tle kłopoty z narkotykami

Prezes i dyrektor generalny Suntory Holdings Takeshi Niinami rezygnuje po zarzutach o zakup produktów z THC – informuje CNN.

Publikacja: 02.09.2025 12:13

Były prezes i dyrektor generalny Suntory Holdings Takeshi Niinami

Były prezes i dyrektor generalny Suntory Holdings Takeshi Niinami

Foto: Yosuke Hayasaka / Yomiuri / The Yomiuri Shimbun via AFP

Prezes i dyrektor generalny Suntory Holdings zrezygnował ze stanowiska po zarzutach, że kupował produkty zawierające THC – psychoaktywny składnik konopi indyjskich. Niinami, jeden z najbardziej znanych liderów biznesu w Japonii, powiedział, że wierzył, iż suplementy, które kupił, były legalne.

Czytaj więcej

Młodzi Japończycy piją coraz mniej. Producenci alkoholi się dostosowują

Prezes japońskiego koncernu kupował THC za granicą

Według japońskiego nadawcy NHK, powołującego się na źródła śledcze, przeszukano tokijski dom Niinamiego pod kątem podejrzeń, że otrzymywał on od znajomego z zagranicy produkty zawierające substancje pochodne konopi. Policja podejrzewa, że przedmioty te mogły zawierać THC i bada, czy Niinami wiedział, że substancja ta jest w Japonii ściśle regulowana.

Czytaj więcej

Kryzys ryżowy: Japonia uwalnia rezerwy strategiczne najważniejszego produktu żywnościowego

Takeshi Niinami poinformował współpracowników 22 sierpnia, że jest objęty dochodzeniem policyjnym – powiedzieli na konferencji prasowej prezes Suntory Nobuhiro Torii i wiceprezes Kenji Yamada. 1 września Niinami zaproponował, że zrezygnuje ze stanowiska, powołując się na przyczyny osobiste. Firma przyjęła jego rezygnację ze skutkiem natychmiastowym.

Reklama
Reklama

Według Torii, Niinami wyjaśnił spółce, że dochodzenie dotyczy suplementów, które kupił w przekonaniu, że są one legalne w Japonii.

THC jest w Japonii nielegalne, a jego posiadanie surowo karane

Posiadanie, sprzedaż lub import substancji zawierających THC jest w Japonii nielegalne. Samo posiadanie może skutkować karą do siedmiu lat więzienia, a handel lub przemyt pociągają za sobą jeszcze surowsze sankcje. W Japonii przepisy prawne nie rozróżniają rekreacyjnego i medycznego użycia konopi.

Czytaj więcej

Katastrofalne upały w Japonii. Zagrożone tegoroczne zbiory ryżu

Takeshi Niinami był postacią pierwszoplanową w biznesie i polityce, pełniąc funkcję doradcy ekonomicznego kilku japońskich premierów. Zanim dołączył do Suntory, był dyrektorem generalnym sieci sklepów Lawson, stając się pierwszym menedżerem spoza rodziny, który objął kierownictwo w założonym przez rodzinę gigancie branży napojów – Suntory.

W grudniu Suntory awansowało Torii, którego pradziadek Shinjiro Torii w 1899 r. założył firmę, na stanowisko prezesa, przywracając kontrolę nad japońskim gigantem whisky rodzinie założycielskiej. Niinami pozostał na stanowiskach prezesa rady nadzorczej oraz dyrektora generalnego.

Czytaj więcej

Popularny japoński napój drożeje. Szykujcie się na coraz droższą matchę
Reklama
Reklama

Suntory to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek napojów w Japonii, sprzedająca piwo, whisky, napoje sportowe i energetyczne. W filmie Sofii Coppoli z 2003 roku „Między słowami” (ang. Lost in Translation) nominowany do Oscara Bill Murray zagrał podstarzałego amerykańskiego aktora, który zaprzyjaźnia się z samotną młodą kobietą podczas podróży do Tokio, aby promować whisky tej firmy – przypomina CNN.

Prezes i dyrektor generalny Suntory Holdings zrezygnował ze stanowiska po zarzutach, że kupował produkty zawierające THC – psychoaktywny składnik konopi indyjskich. Niinami, jeden z najbardziej znanych liderów biznesu w Japonii, powiedział, że wierzył, iż suplementy, które kupił, były legalne.

Prezes japońskiego koncernu kupował THC za granicą

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Przemysł spożywczy
Grupa Żywiec zamyka kolejny browar. Po Leżajsku pora na Namysłów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Przemysł spożywczy
Na bezalkoholowe trunki Polacy wydają już więcej niż na herbatę
Przemysł spożywczy
Holenderski gigant zapowiada zwolnienia. 400 osób straci pracę w Amsterdamie
Przemysł spożywczy
Już nie będzie "wegańskich burgerów"? Nazwy stek i kotlet tylko dla mięsa
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Przemysł spożywczy
Naukowcy wzywają, by jeść o połowę mniej mięsa. „Mamy kryzys planetarny”
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama