Włoski rząd, żartobliwie mówiąc, zdecydował się bronić włoskich dóbr narodowych takich jak makaron i pizza przed inwazją owadów. Włoskim politykom nie spodobało się dopuszczenie przez UE do obrotu i spożycia kolejnych owadów. Dlatego też włoski rząd wydał przepisy, w których zabronił stosowania mąki z owadów w niektórych produktach spożywczych i wzmocnił unijną regulację dotyczącą oznaczania zawartości owadziego białka w sprzedawanych wyrobach.
Czytaj więcej
Polska sieć restauracji wprowadziła do oferty burgery i pizzę z jadalnymi owadami. To pierwsza taka oferta w Polsce — informuje portal horecanet.pl.
- Będziemy czuwać nad pełnym przestrzeganiem środków ogłoszonych dzisiaj przez policję sanitarną NAS, zarówno w odniesieniu do zakazu stosowania mąki z owadów w żywności typowej dla diety śródziemnomorskiej, takiej jak pizza i makaron, jak i w zakresie etykietowania produktów” które je zawierają, które będą musiały być widoczne i wyraźne” – powiedział podczas konferencji prasowej minister zdrowia Orazio Schillaci, cytowany przez agencję ANSA.
Czytaj więcej
Propozycja czekolady „Ganze Grille” od Ritter Sport rozpaliła emocje. Szczególnie u tych, którzy nie zwrócili uwagi na hasztagi.
Najważniejszym postanowieniem włoskiego rządu jest wprowadzenie obowiązku znacznie bardziej wyraźnego oznaczania produktów zawierających owady wymienione w unijnych regulacjach. Co więcej, produkty te muszą być także w sklepach eksponowane osobno – mąka z dodatkiem owadów nie będzie, więc mogła więc stać ze zwykłą mąką. Rząd zdecydował też, jak widać wyżej, o zakazie stosowania mąki z owadów jako dodatków do typowych włoskich dań takich jak pizza czy makaron. Jak podawał „The Times”, włoscy ministrowie uważają, że istotnym jest, by produkty zawierające owady nie były „mylone z prawdziwie włoskimi” wyrobami.