CIT - dotkliwy cios w firmy rodzinne i w zamykającą się gospodarkę

Przytłaczająca większość przedsiębiorców uważa, że nałożenie nowego podatku na spółki komandytowe ograniczy inwestycje i zatrudnienie.

Publikacja: 10.11.2020 07:01

CIT

CIT

Foto: Adobe Stock

Aż 97 proc. przedsiębiorców współwłaścicieli spółek komandytowych uważa, że konieczność płacenia podatku dochodowego od osób prawnych zmniejszy ich skłonność do inwestycji. O tym, że skutkiem tej mającej nastąpić w przyszłym roku zmiany będzie zmniejszenie skłonności do zatrudnienia, jest przekonanych 86,5 proc. z nich.

Takie są wyniki ankiety, którą firma InfoCredit przeprowadziła we współpracy z firmą doradczą Crido oraz Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) wśród 400 firm działających w tej właśnie formie. Około połowa odpowiedzi pochodziła ze spółek zatrudniających do dziewięciu osób, a reszta z tych zatrudniających od 10 do 49 osób.

Czytaj także: Posłowie nakładają CIT na 40 tys. firm rodzinnych

Respondenci badania są gremialnie przekonani, że w wyniku nowego podatku spadnie konkurencyjność ich spółek. Dlatego też ponad dwie trzecie z nich (65,75 proc.) rozważa zmianę formy działalności w wyniku zmian prawnych, a 27,75 proc. wręcz zamknięcie swojego biznesu.

– Zmianami najbardziej zaniepokojone są polskie małe, rodzinne spółki. To one zdecydowanie przeważały w ankiecie, odpowiadały najchętniej i najszybciej – informuje Jerzy Wonka, dyrektor ds. rozwoju InfoCredit.

Zmiany te wynikają z uchwalonych już przez Sejm zmian w ustawach o PIT i CIT. Czekają one na rozpatrzenie przez Senat. Co do zasady mają wejść w życie od początku 2021 r., choć przewidziano opcję dla spółek komandytowych, by podlegały CIT dopiero od maja.

– Pozostaje nadzieja, że Senat usłyszy głos polskich przedsiębiorców oraz organizacji ich reprezentujących i w konsekwencji tak złe przepisy nie zostaną uchwalone. Tym bardziej że dzieje się to w momencie pełzającego lockdownu i wielu innych problemów, z którymi muszą się mierzyć firmy – komentuje Mateusz Stańczyk, doradca podatkowy i partner w Crido.

Ministerstwo Finansów forsowało dodatkowe opodatkowanie spółek komandytowych pod hasłem walki z nadużyciami podatkowymi, jakie mają w nich miejsce.

– Ale równocześnie ten sam resort informuje, że fiskus tylko sześć razy podważył schematy podatkowe wykorzystujące spółki komandytowe. Jedynym skutkiem tej złej regulacji może być utrudnienie wyjścia z kryzysu spowodowanego Covid-19 oraz wyeliminowanie spółek komandytowych z polskiego krajobrazu gospodarczego – konkluduje Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP. Jego zdaniem uchwalone przepisy nie doprowadzą do ograniczenia nadużyć podatkowych, bo to nie spółki komandytowe stanowią problem.

Aż 97 proc. przedsiębiorców współwłaścicieli spółek komandytowych uważa, że konieczność płacenia podatku dochodowego od osób prawnych zmniejszy ich skłonność do inwestycji. O tym, że skutkiem tej mającej nastąpić w przyszłym roku zmiany będzie zmniejszenie skłonności do zatrudnienia, jest przekonanych 86,5 proc. z nich.

Takie są wyniki ankiety, którą firma InfoCredit przeprowadziła we współpracy z firmą doradczą Crido oraz Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) wśród 400 firm działających w tej właśnie formie. Około połowa odpowiedzi pochodziła ze spółek zatrudniających do dziewięciu osób, a reszta z tych zatrudniających od 10 do 49 osób.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego