Umowa o pracę na czas nieokreślony po wejściu Polski do Unii

Dla umowy na czas nieokreślony liczą się kontrakty okresowe po 1 maja 2004 r. Przekształcenie z mocy prawa trzeciego angażu terminowego w ten na czas nieokreślony jest możliwe tylko wtedy, gdy wcześniejsze dwa zawarto po wejściu Polski do Unii Europejskiej.

Publikacja: 14.08.2014 07:00

Umowa o pracę na czas nieokreślony po wejściu Polski do Unii

Foto: ROL

Wszelkie wątpliwości dotyczące tego zagadnienia Sąd Najwyższy rozstrzygnął w uchwale siedmiu sędziów z 26 lutego 2014 r. (I PZP 4/13).

O co chodziło

Pracownik poszedł do sądu, bo domagał się ustalenia, że były pracodawca – spółka ?z o.o. – zatrudniała go na umowę o pracę na czas nieokreślony od stycznia 2007 r. Jednocześnie zażądał ponad 12,5 tys. zł odszkodowania za niezgodne z prawem wymówienie. Powód pracował jako stolarz operator na podstawie kolejnych umów terminowych: pierwsza była zawarta od ?1 marca 2000 r. do 31 marca 2002 r., druga od 1 kwietnia 2002 r. do 31 grudnia 2006 r., ?a trzecia od 1 stycznia 2007 r. do 31 grudnia 2009 r. Ta ostatnia rozwiązała się z upływem okresu, na który ją podpisano, bo spółka nie chciała dalej zatrudniać stolarza.

Sąd rejonowy oddalił jego powództwo. Uznał, że jego przypadek nie kwalifikuje się pod art. 251 k.p. A zgodnie ?z nim kolejna, trzecia umowa na czas określony przekształca się w tę na czas nieokreślony, jeśli nie było przerwy dłuższej niż miesiąc między wcześniejszymi kontraktami.

Sąd rejonowy przypomniał jednak, że stosowanie tego przepisu było zawieszone od 29 listopada 2002 r. do 1 maja 2004 r., czyli do akcesji Polski do UE. Przez ten czas można było zawierać dowolną liczbę umów terminowych z tym samym pracownikiem, bez skutków przewidzianych ?w art. 251 k.p. A skoro część zatrudnienia na umowach terminowych przypadła przed 1 maja 2004 r., to trzeci angaż nie przekształcił się w bezterminowy i nie doszło do wypowiedzenia stosunku pracy. Wobec tego roszczenia stolarza były bezzasadne.

Powód złożył apelację, ale sąd okręgowy ją oddalił. Uznał, że za pierwszą umowę należy uważać tę, którą zawarto dopiero po 1 maja 2004 r. ?A była nią ta trwająca od ?1 stycznia 2007 r. do 31 grudnia 2009 r. Kontrakty wcześniejsze są więc bez znaczenia dla przekształcenia się ostatniej umowy w bezterminową. Stolarz nie poddał się i wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Twierdził, że sąd II instancji błędnie przyjął, iż ?art. 251 § 1 k.p. stosuje się tylko do umów okresowych zawartych po 1 maja 2004 r. Sąd Najwyższy uznał, że są poważne wątpliwości przy czasowym zakresie użycia art. 251 k.p. i ze względu na rozbieżności w orzecznictwie przekazał sprawę do rozpoznania powiększonemu składowi SN. Ten zaś orzekł w uchwale, że art. 251 § 1 k.p. w brzmieniu nadanym nowelizacją kodeksu pracy z 14 listopada 2003 r. (DzU nr 213, poz. 2081, dalej ustawa zmieniająca) nie działa, jeśli terminowe angaże zawierano przed 1 maja 2004 r., ?a następną taką umowę podpisano już po tym dniu.

Przepisy przejściowe

Kluczowa dla rozpatrywania tej sprawy była wykładnia ?art. 15 ustawy zmieniającej, który jest przepisem intertemporalnym. Stanowi on, że ?art. 251 k.p. odnosi się do umów o pracę zawartych lub zmienianych w sposób określony w tych przepisach od dnia uzyskania przez Polskę członkostwa w UE.

Sąd Najwyższy przypomniał, że tym problemem już się zajmował i w postanowieniu ?z 13 października 2009 r. (II PZP 10/09) stwierdził, że art. 15 ustawy zmieniającej przesądza o tym, że do liczby umów z art. 251 § 1 k.p. (kolejnych trzech na czas określony) nie wlicza się tych zawartych przed 1 maja 2004 r. Jednocześnie SN wskazał na wątpliwości, jakie stanowisko to może budzić w świetle prawa wspólnotowego. Art. 251 k.p. ma bowiem na celu wdrożenie dyrektywy Rady 99/70/WE z 28 czerwca 1999 r. dotyczącej porozumienia ramowego w sprawie pracy na czas określony, a przede wszystkim klauzuli 5 załącznika do tej dyrektywy. Na państwa członkowskie nakłada ona wymóg wprowadzenia środków przeciwdziałających nadużywaniu zawierania kolejnych kontraktów okresowych. Dla Polski termin wprowadzenia tych rozwiązań upłynął 1 maja 2004 r. Kwestie te były przedmiotem wielu wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE.

Dyrektywa ?wyznacza kierunek

W sprawach, którymi zajmował się TSUE, chodziło o postępowanie przed sądami krajowymi dotyczącymi umowy terminowej, która była pierwsza po wdrożeniu dyrektywy 99/70, ale poprzedzona jedną lub kilkoma umowami. Trybunał uznał, że te sytuacje podlegają dyrektywie 99/70. Szczególnie wyraźnie wypowiedział się w sprawach C-53/04, Marrosu i Sardino ?i w C-180/04, Vassallo. W nich rząd włoski podniósł zarzut niedopuszczalności pytań prawnych, dlatego że sporna umowa nie jest kolejną, bo pierwszą zawarto przed wdrożeniem dyrektywy przez Włochy. Jednak Trybunał uznał, że dyrektywa 99/70 zmierza do zapobiegania nadużyciom wykorzystywania kolejnych umów terminowych i ponownego zawarcia takich angaży i warunków, w których to następuje.

SN w wyroku 13 października 2009 r. (II PZP 10/09) stwierdził, że dyrektywa 99/70 sprzeciwia się naszej regulacji z art. 15 ustawy zmieniającej. Zgodnie z nim umowa o pracę na czas określony przyjęta po wdrożeniu dyrektywy 99/70 jest pierwszą, niezależnie od tego, ile było wcześniej kontraktów terminowych. Jednak SN uznał, że nie ma podstaw do przyjęcia proeuropejskiej wykładni art. 251 k.p. w związku z art. 15 ustawy zmieniającej.

Zagadnienie to była szeroko komentowane w piśmiennictwie. Odmienny od większości głos miał Walerian Sanetra. Twierdził, że gdy kolejną, trzecią umowę zawarto po ?1 maja 2004 r., a dwie wcześniejsze przed tą datą, dochodzi do przekształcenia trzeciej umowy w tę bezterminową.

Od akcesji

Sąd Najwyższy w uchwale z 26 lutego 2014 r. stwierdził jednak, ?że art. 251 § 1 k.p. stosuje się do umów o pracę na czas określony zawartych po wejściu Polski do UE. Nie stosuje się go, gdy kolejne terminowe umowy zawarto przed 1 maja 2004 r., a następną ?już po tym dniu. Wynika to z art. 20 ustawy zmieniającej z 2003 r. Stanowi on, że wchodzi w życie z 1 stycznia 2004 r., z tym że art. 1 pkt 10, który wprowadził nowy art. 251 k.p., stosuje się od uzyskania przez Polskę członkostwa w UE.

Ustawodawca przesunął więc datę powstania obowiązku stosowania prawa, łączoną normalnie z datą wejścia przepisu w życie, na inny termin. Wykazał w ten sposób, że nie ma prawnych ograniczeń zawierania przez pracodawców umów okresowych, np. od 29 listopada 2002 r. do 1 maja 2004 r.

Wszelkie wątpliwości dotyczące tego zagadnienia Sąd Najwyższy rozstrzygnął w uchwale siedmiu sędziów z 26 lutego 2014 r. (I PZP 4/13).

O co chodziło

Pozostało 97% artykułu
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił