Wszelkie wątpliwości dotyczące tego zagadnienia Sąd Najwyższy rozstrzygnął w uchwale siedmiu sędziów z 26 lutego 2014 r. (I PZP 4/13).
O co chodziło
Pracownik poszedł do sądu, bo domagał się ustalenia, że były pracodawca – spółka ?z o.o. – zatrudniała go na umowę o pracę na czas nieokreślony od stycznia 2007 r. Jednocześnie zażądał ponad 12,5 tys. zł odszkodowania za niezgodne z prawem wymówienie. Powód pracował jako stolarz operator na podstawie kolejnych umów terminowych: pierwsza była zawarta od ?1 marca 2000 r. do 31 marca 2002 r., druga od 1 kwietnia 2002 r. do 31 grudnia 2006 r., ?a trzecia od 1 stycznia 2007 r. do 31 grudnia 2009 r. Ta ostatnia rozwiązała się z upływem okresu, na który ją podpisano, bo spółka nie chciała dalej zatrudniać stolarza.
Sąd rejonowy oddalił jego powództwo. Uznał, że jego przypadek nie kwalifikuje się pod art. 251 k.p. A zgodnie ?z nim kolejna, trzecia umowa na czas określony przekształca się w tę na czas nieokreślony, jeśli nie było przerwy dłuższej niż miesiąc między wcześniejszymi kontraktami.
Sąd rejonowy przypomniał jednak, że stosowanie tego przepisu było zawieszone od 29 listopada 2002 r. do 1 maja 2004 r., czyli do akcesji Polski do UE. Przez ten czas można było zawierać dowolną liczbę umów terminowych z tym samym pracownikiem, bez skutków przewidzianych ?w art. 251 k.p. A skoro część zatrudnienia na umowach terminowych przypadła przed 1 maja 2004 r., to trzeci angaż nie przekształcił się w bezterminowy i nie doszło do wypowiedzenia stosunku pracy. Wobec tego roszczenia stolarza były bezzasadne.
Powód złożył apelację, ale sąd okręgowy ją oddalił. Uznał, że za pierwszą umowę należy uważać tę, którą zawarto dopiero po 1 maja 2004 r. ?A była nią ta trwająca od ?1 stycznia 2007 r. do 31 grudnia 2009 r. Kontrakty wcześniejsze są więc bez znaczenia dla przekształcenia się ostatniej umowy w bezterminową. Stolarz nie poddał się i wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Twierdził, że sąd II instancji błędnie przyjął, iż ?art. 251 § 1 k.p. stosuje się tylko do umów okresowych zawartych po 1 maja 2004 r. Sąd Najwyższy uznał, że są poważne wątpliwości przy czasowym zakresie użycia art. 251 k.p. i ze względu na rozbieżności w orzecznictwie przekazał sprawę do rozpoznania powiększonemu składowi SN. Ten zaś orzekł w uchwale, że art. 251 § 1 k.p. w brzmieniu nadanym nowelizacją kodeksu pracy z 14 listopada 2003 r. (DzU nr 213, poz. 2081, dalej ustawa zmieniająca) nie działa, jeśli terminowe angaże zawierano przed 1 maja 2004 r., ?a następną taką umowę podpisano już po tym dniu.