W bankach trwa przedświąteczna gorączka. W tym okresie osoby fizyczne, ale także przedsiębiorcy częściej biorą kredyty. Z szacunków Związku Banków Polskich wynika, że w grudniu zaciąganych jest o 5 proc. więcej kredytów niż w październiku. W tym roku wzrost ten może być jeszcze większy, bowiem kredytobiorcom sprzyja kondycja polskiej gospodarki. Spada bezrobocie, które w październiku wyniosło 11,3 proc. Ceny od lata spadają, a Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe do najniższego w polskiej historii poziomu. Dzięki decyzji RPP kredyty tanieją. Zgodnie z ustawą antylichwiarską maksymalne oprocentowanie kredytu nie może być wyższe niż czterokrotna stopa lombardowa NBP. Spadła ona z 4 proc. do 3 proc., a więc kredyt nie powinien być oprocentowany wyżej niż na 12 proc. Oczywiście banki doliczają do tego prowizje, ubezpieczenia i inne opłaty.
Coraz większa liczba wyłudzeń
Niestety, wśród tak dużej liczby kredytobiorców zdarzają się również tacy, którzy wstępując do banku, mają zamiar wyłudzenia kredytu. Jak podaje Związek Banków Polskich od 2008 roku podjęto aż 51,8 tys. prób wyłudzeń kredytów na łączną kwotę ponad 3 miliardów zł. Tylko w trzecim kwartale 2014 r. odnotowano aż 2,2 tys. takich przypadków. To liczba, która oznacza kontynuację wzrostowego trendu obserwowanego od 2012 r. >patrz ramka. Łączna kwota udaremnionych prób wyłudzeń kredytów w III kwartale 2014 r. wyniosła 78 mln zł. Najwyższą próbą wyłudzenia była kwota 16,6 mln złotych (woj. zachodniopomorskie). To trzecia co do wielkości kwota, jaką próbowano ukraść w tym roku (rekord z kwotą 25 mln zł padł 28 lutego br.).
Samo przedłożenie nieprawdziwego dokumentu lub oświadczenia w celu uzyskania dla siebie lub kogoś innego kredytu czy pożyczki stanowi przestępstwo
Oszustwa kredytowe są przestępstwem, za które grożą surowe kary – od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Zgodnie bowiem z art. 297 § 1 kodeksu karnego kto w celu uzyskania różnego rodzaju wsparcia finansowego, np. kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, dotacji czy subwencji, instrumentu finansowego albo zamówienia publicznego przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument lub też nierzetelne pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności mającej istotne znaczenie dla uzyskania wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia, popełnia przestępstwo.
Muszą być prawdziwe
W celu pociągnięcia danej osoby do odpowiedzialności karnej, trzeba jej wykazać, że przedłożyła podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument. Dokument jest podrobiony wówczas, gdy w całości został sporządzony na wzór autentyczny, jednak nie jest on prawdziwy, bowiem np. nie pochodzi od tej osoby, w imieniu której został sporządzony. Z dokumentem przerobionym będziemy mieli do czynienia, gdy został on wystawiony jako autentyczny, ale ktoś zmienił w nim treść. Dokument poświadczający nieprawdę to taki, który jest autentyczny i został wystawiony przez osobę do tego uprawnioną – np. prezesa spółki, ale zawiera treść niezgodną z rzeczywistością. Z kolei nierzetelne pisemne oświadczenie musi być sporządzone na piśmie i zawierać nieprawdziwe, niepełne lub nieprecyzyjne informacje sugerujące stan rzeczy zgodny z rzeczywistością.